W dziwne rejony prowadzi nas moda na przechodzenie do obozu nobliwej wytwórni Deutsche Grammophon przez wykonawców z kręgu rozrywki. Moby, czasy największej popularności przeżywający ponad 20 lat temu m.in. dzięki pomysłowi kreatywnych remiksów starych bluesowych fraz wokalnych, dziś sam stał się obiektem remiksów. A dokładniej – najpierw wydał pod żółtą etykietą Deutsche nowe wersje starych przebojów (zeszłoroczne „Reprise”), a teraz trwający niemal 100 minut zestaw ich remiksów. To zdecydowanie tanecznych, to podkreślających liryczną stronę dawnego repertuaru (jak najładniejszy w całym programie „The Great Escape”), w większości zrealizowanych według stylistycznych kanonów sprzed dwóch dekad. Rażą tu powtórki.
Moby, Reprise – Remixes, Deutsche Grammophon