Muzyka

Gitara w roli głównej

Słychać i Henia, i paru innych gigantów wiosła.

Eric Gales pochodzi z bardzo muzykalnej rodziny. Pierwszych lekcji gry na gitarze udzielili mu starsi bracia, gdy Eryczek miał ledwie cztery lata. Był bardzo zdolnym uczniem, więc już mając lat jedenaście wygrał swój pierwszy konkurs bluesowy.

Jeszcze jako nastolatek zaczął nagrywać z braćmi dla poważnej wytwórni Elektra. I oto niedawno ukazała się jego kolejna, solowa już, płyta „Psychedelic Underground”.

Nie jest to blues dla miłośników klasyki gatunku. Gales bez wahania przekracza granice między stylami i jego gitara wyczynia piękne blues-rockowe łamańce.

Słychać i Henia, i Steviego Raya, i jeszcze paru innych gigantów wiosła. Troszkę mniej zachwyca wokal Galesa, ale nie zawsze można mieć wszystko w najwyższej jakości. A ta gitara, daję słowo, rekompensuje wszelkie niedostatki.
 

Eric Gales, Psychedelic Underground, Blues Bureau International 2007  

  
 

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Gra o tron u Zygmunta Solorza. Co dalej z Polsatem i całym jego imperium, kto tu walczy i o co

Gdyby Zygmunt Solorz postanowił po prostu wydziedziczyć troje swoich dzieci, a majątek przekazać nowej żonie, byłaby to prywatna sprawa rodziny. Ale sukcesja dotyczy całego imperium Solorza, awantura w rodzinie może je pogrążyć. Może mieć też skutki polityczne.

Joanna Solska
03.10.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną