Muzyka

Powrót do natury

Dawno już takiej Justyny nie słyszeliśmy.

W potocznej opinii Polaków Justyna Steczkowska jest przede wszystkim gwiazdą, a dopiero potem piosenkarką. Najnowsza płyta odwraca te proporcje i oto znów słyszymy wielce utalentowaną wokalistkę śpiewającą piękne piosenki.

Głos Justyny pozbawiony zbędnych naddatków ekspresji brzmi jak szlachetny instrument i wyraża wszystko, co trzeba: emocje, subtelny erotyzm, kobiecą wrażliwość. Album „Daj mi chwilę” przypomina szczere wyznanie spisane wierszem i wplecione w muzykę, która dobrze trafia w czułe punkty słuchacza.

Dawno już takiej Justyny nie słyszeliśmy, może nawet nigdy. Bo siła tej płyty, pomijając precyzję w aranżacji i dopieszczaniu dźwięków, tkwi w bezpretensjonalności i naturalności śpiewania. Brawo i oby tak dalej.
 

Justyna Steczkowska, Daj mi chwilę, SOS Music/Jazzboy
 

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Śledztwo „Polityki”. Białoruska opozycjonistka nagle zniknęła. Badamy kolejne tropy

Anżelika Mielnikawa, ważna białoruska opozycjonistka, obywatelka Polski, zaginęła. W lutym poleciała do Londynu. Tam ślad się urwał. Udało nam się ustalić, co stało się dalej.

Paweł Reszka, Timur Olevsky, Evgenia Tamarchenko
06.05.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną