Można by pomyśleć, że era rockowych koncertów na stadionach dawno minęła. A tu proszę, najpierw Pearl Jam i Linkin Park, a tydzień później Genesis na Stadionie Śląskim w Chorzowie.
Zespół nie koncertował od 15 lat, od dawna nie nagrał też płyty, więc można mówić o reaktywacji (tytuł trasy to zresztą „Turn It On Again” – włącz to ponownie). Obojętnie, czy z artystycznych, czy finansowych względów, jest co reaktywować. Brytyjczycy w ciągu niemal 40 lat sprzedali ponad 130 mln albumów i potrafili wypełnić Wembley pięciokrotnie, dzień po dniu.
Do Chorzowa Genesis przyjedzie w pięcioosobowym składzie z Philem Collinsem. Zabraknie natomiast Petera Gabriela, kojarzonego z wczesnym, progresywno-teatralnym etapem twórczości grupy. Podczas tegorocznej trasy w sklepach pojawią się reedycje 14 płyt Genesis wznowione przez wytwórnię EMI. Oczywiście odświeżone cyfrowo, poprawione i w surround.
Genesis, 21 czerwca, Stadion Śląski w Chorzowie, bilety 110–165 zł