Muzyka

Maria patrzy w przeszłość

Stylowo i bez prądu.

Maria Muldaur potrafi zaśpiewać wszystko. Dowiodła tego bezdyskusyjnie swoimi płytami wydawanymi od z górą trzydziestu lat. Niedawno dla wytwórni Stony Plain przygotowała ostatnie ze swoich trzech wydawnictw poświęconych klasyce kobiecego bluesa lat 20. i 30. ubiegłego wieku.

Mamy tu utwory z repertuaru takich klasycznych blueswomen jak m.in. Bessie Smith, Ma Rainey czy Victoria Spivey. Wszystko fantastycznie zaśpiewane i zagrane. Klasa Marii od lat nie budzi wątpliwości, ale dla wielu odkryciem będzie towarzysząca jej orkiestra Chicago Jazz Band, kierowana przez pianistę i specjalistę od historii jazzu i bluesa początków XX w. Jamesa Dapogny. Wspaniała stylowa muzyka nagrana bez prądu, na prawdziwych instrumentach, do tańca, słuchania i – przede wszystkim – podziwiania.

Kapitalna lekcja dla tych, którym się wydaje, że dowiedzieli się czegokolwiek o muzyce, słuchając wiodących komercyjnych stacji radiowych.
 

Maria Muldaur, Naughty, Bawdy and Blue, Stony Plain 2007 

  
   

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Dyrektorka odebrała sobie życie. Jeśli władza nic nie zrobi, te tragedie będą się powtarzać

Dyrektorka prestiżowego częstochowskiego liceum popełniła samobójstwo. Nauczycielka z tej samej szkoły próbowała się zabić rok wcześniej, od miesięcy wybuchały awantury i konflikty. Na oczach uczniów i z ich udziałem. Te wydarzenia są skrajną wersją tego, jak wyglądają relacje w tysiącach polskich szkół.

Joanna Cieśla
07.02.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną