Muzyka

Niemen improwizowany

W stronę jazzu.

Płyta „41 Potencjometrów Pana Jana” jest z pewnością rarytasem dla kolekcjonerów muzyki. Dokonane na żywo nagranie z 1974 r. pokazuje, że w tamtym czasie Czesław Niemen znajdował się już zupełnie poza idiomem muzycznym kojarzonym z jego największymi przebojami i choć wcześniej wchodził w alianse z jazzmanami, to przecież cała Polska kochała go za piosenki, a nie za instrumentalne improwizacje.

Tymczasem „41 Potencjometrów” to coś na kształt 42-minutowej improwizowanej suity adresowanej bardzo wyraźnie do publiczności otwartej na artystyczne ryzyko. W zasadzie jest to przykład jazzrockowej fuzji, a że w Polsce wtedy zdecydowanie więcej było dobrego jazzu niż przyzwoitego rocka, nie należy się dziwić, iż płyta skręca w stronę jazzu właśnie.

Niemen, 41 Potencjometrów Pana Jana, Polskie Radio

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Radosław Sikorski dla „Polityki”: Świat nie idzie w dobrą stronę. Ale Putin tej wojny nie wygrywa

PiS wyobraża sobie, że przez solidarność ideologiczną z USA Polska może być takim Izraelem nad Wisłą. Że cała Europa będzie uwikłana w wojnę handlową ze Stanami Zjednoczonymi, a Polska jako jedyna traktowana wyjątkowo przez Waszyngton. To jest ryzykowne założenie – mówi w rozmowie z „Polityką” szef polskiego MSZ Radosław Sikorski.

Marek Ostrowski, Łukasz Wójcik
18.04.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną