Jako twórca ekshibicjonistycznych dokumentów porusza i niepokoi. Jako operator jest genialny. Nie podporządkowuje filmu własnym wizjom i koncepcjom. Współtworzy obrazami klimat opowiadanych historii.
Barbara Hollender
***
Od lat regularnie występuje w dwóch konkurencjach na przemian: jako wyrafinowany operator, świetny partner swoich reżyserskich rówieśników i jako autor-dokumentalista. W Gdyni sfilmowany przezeń czarno-biały (ale bynajmniej nie biało-czarny) obraz PRL-u przyczynił się w znacznym stopniu do sukcesu „Rewersu”.
Tadeusz Lubelski
***
Oddaję głos na Marcina Koszałkę, autora stylowych zdjęć do „Rewersu” i całego mnóstwa intrygujących dokumentów.
Małgorzata Sadowska