„Za nadawanie za pomocą swoich choreografii niepowtarzalnego charakteru i siły wyrazu spektaklom najciekawszych młodych reżyserów i reżyserek; za to, że uczy ciała myśleć, a myśli – poruszać się” – pisała w uzasadnieniu tej nominacji Anna R. Burzyńska. Zaś Mike Urbaniak argumentował: „Za udowodnienie, że ruch może wprawiać teatr w ruch z siłą, jakiej nieraz brakuje słowu”. Krytycy docenili Dominikę Knapik głównie za jej pracę w teatrze dramatycznym, choreografie do spektakli, m.in. także nominowanej w tym roku do Paszportu POLITYKI reżyserki Eweliny Marciniak („Amatorki” i „Portret damy” z gdańskiego Teatru Wybrzeże oraz „Morfinę” z katowickiego Śląskiego), Igi Gańczarczyk czy Anny Smolar.
Urodzona w Krakowie w 1979 r. Knapik jest tancerką, choreografką i aktorką, absolwentką (i wykładowczynią) krakowskiej PWST i Studia Baletowego Opery Krakowskiej. Występowała solo oraz m.in. z gdańskim Teatrem Dada von Bzdülöw. W 2008 r. założyła z dramaturgiem i socjologiem Wojciechem Klimczykiem kolektyw artystyczny Harakiri Farmers, z którym zrealizowała kilkanaście spektakli, m.in. na podstawie tekstów Samuela Becketta, Etgara Kereta i Sławomira Mrożka. „I Wanna Be Someone Great” sprzed roku przywoływał postać Leni Riefenstahl w kontekście związków władzy, religii i pracy, i stawiał pytanie, dla jakich potęg by dziś pracowała i jaki rodzaj obrazów tworzyła apologetka III Rzeszy. Styl Knapik charakteryzuje duża doza ironii i humoru oraz swobodne łączenie elementów z różnych dziedzin sztuki. Jego budulcem są codzienne gesty i pozy, poddawane silnej formalizacji. „Taniec rozumiem bardzo szeroko. Interesuje mnie niedefiniowanie granic, łączenie ruchu z teatrem i sztukami wizualnymi” – mówiła w filmie zrealizowanym przez Instytut Muzyki i Tańca.