Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Paszporty POLITYKI

Tymek Borowski: Tworzę, żeby lepiej żyć

Największą motywacją jest dla mnie to, że działam na własny użytek.

Czym jest dla ciebie nominacja do Paszportów POLITYKI?
To wielki zaszczyt, bo to bardzo prestiżowa nagroda. Bycie nominowanym do nagrody, którą otrzymał kiedyś mój profesor Leon Tarasewicz, jest dla mnie dużym wyróżnieniem.

.AŻ/Polityka.

Jak byś scharakteryzował swoją twórczość?
Moja sztuka to próbowanie zrozumienia rzeczywistości. Głównie na własny użytek.

Tworzysz murale, infografiki, malujesz. Co było pierwsze, co jest ci najbliższe?
Na początku zajmowałem się malarstwem, a stopniowo rozszerzyłem swoją działalność o różne inne media. Nie mam ulubionego sposobu działania, wszystkie te rzeczy łączy raczej temat – zgłębianie różnych ukrytych mechanizmów rzeczywistości.

Który swój projekt uważasz za najważniejszy?
Ostatnio najbardziej zadowolony jestem z filmu „Jak działa kultura”. To 15-minutowe explanation video, tłumaczące z naukowego punktu widzenia, czym jest kultura, jak powstaje, w jaki sposób organizuje nasze sposoby działania, jak na nas wpływa, jak my wpływamy na nią, skąd ona się bierze. Taki praktyczny poradnik pozwalający lepiej z tej kultury korzystać i być może dzięki temu lepiej żyć.

Skąd potrzeba, żeby objaśniać ludziom świat i kulturę?
To głównie potrzeba robienia tego na własny użytek – dowiadywania się czegoś więcej o świecie i o sobie samym po to, żeby samemu lepiej żyć.

Kto był twoim pierwszym recenzentem?
Na pewno rodzina. Pochodzę z rodziny o tradycjach artystycznych. Oboje rodzice i starszy brat kończyli Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie.

Z jaką najbardziej zaskakującą reakcją na to, co robisz, spotkałeś się dotychczas?

Reklama