Teatr

Wirus w systemie

Recenzja spektaklu: "Król się kłania i zabija", reż. Agnieszka Korytkowska-Mazur

Trzy wcielenia noblistki (od lewej): Beata Fudalej, Klara Bielawka i Agnieszka Roszkowska Trzy wcielenia noblistki (od lewej): Beata Fudalej, Klara Bielawka i Agnieszka Roszkowska materiały prasowe
Kameralny, ciekawy portret pisarki w rzeczywistości rządzonej przez płytkie medialne przekazy.

Opierając się na autobiograficznej twórczości noblistki, reżyserka tworzy kameralny, ciekawy portret Niemki w Rumunii i Rumunki w Niemczech, pisarki w rzeczywistości rządzonej przez płytkie medialne przekazy, kobiety w męskim świecie, niechcianej córki, niekochanej żony. Osoby, która nigdy i nigdzie nie pasowała i pasować nie chciała. Portret Herty Müller rysują trzy aktorki. Klara Bielawka to Herta z dzieciństwa – dziewczynka grająca w berka ze zmarłym bratem. Agnieszka Roszkowska jest Hertą rumuńską – elementem niemieckim przesłuchiwanym przez komunistyczny system Ceauseşcu, schowaną w sobie kobietą, cierpliwą żoną. Zaś Beata Fudalej to Herta po wyjeździe do Niemiec i Nagrodzie Nobla – chochlik z akordeonem, błazen wytykający każdemu systemowi jego bardziej bądź mniej ukrywaną opresyjność.

Korytkowska zamyka spektakl w kilku sugestywnych scenach: aktorki grające na akordeonach, każda we własnym rytmie. Ojciec esesman wykrzykujący córce, że jest Szwabką i powinna być z tego dumna. Matka tłumacząca, że Rumuni są brudni i nie potrafią pracować. Dziennikarski wywiad po otrzymaniu Nobla niewiele się różniący od komunistycznego przesłuchania. A w tle ściana: żelazna kurtyna, mur berliński, mur ludzkiego okrucieństwa, a może tylko ignorancji czy braku zainteresowania.

Król się kłania i zabija, według Herty Müller, reż. Agnieszka Korytkowska-Mazur, Teatr Dramatyczny w Warszawie

Polityka 06.2011 (2793) z dnia 05.02.2011; Afisz. Premiery; s. 59
Oryginalny tytuł tekstu: "Wirus w systemie"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Śledztwo „Polityki”. Białoruska opozycjonistka nagle zniknęła. Badamy kolejne tropy

Anżelika Mielnikawa, ważna białoruska opozycjonistka, obywatelka Polski, zaginęła. W lutym poleciała do Londynu. Tam ślad się urwał. Udało nam się ustalić, co stało się dalej.

Paweł Reszka, Timur Olevsky, Evgenia Tamarchenko
06.05.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną