Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Teatr

Niewypał atomowy

Recenzja spektaklu: "Kopenhaga", reż. Waldemar Krzystek

Zadufany Bohr (Jan Frycz), jego ironizująca żona (Aleksandra Popławska) i ambitny Heisenberg (Adam Woronowicz) Zadufany Bohr (Jan Frycz), jego ironizująca żona (Aleksandra Popławska) i ambitny Heisenberg (Adam Woronowicz) Kobas Laksa / Teatr Imka
Na budowę napięcia już nie wystarcza aktorom sił.

W 1941 r. twórca zasady nieoznaczoności Werner Heisenberg niespodziewanie odwiedza w okupowanej przez nazistów Kopenhadze swojego mentora, twórcę fizyki kwantowej, Nielsa Bohra. Przewodzi wówczas nazistowskiemu programowi produkcji bomby atomowej, a Bohr za dwa lata, już w Los Alamos, skonstruuje detonator do bomby zrzuconej na Nagasaki. Michael Frayn wyobraził sobie tę rozmowę: nauka, etyka, patriotyzm, a nad nimi czysto ludzkie ambicje, animozje i kompleksy, których istnienie uświadamia mężczyznom oczywiście kobieta, żona Bohra Margrethe. Z tych puzzli autor składa konwencjonalną, dobrze skrojoną sztuczkę.

Aktorskie trio tak wiele wysiłku wkłada w poprawne wypowiedzenie naszpikowanych terminologią fizyczną kwestii, że na budowę napięcia już nie wystarcza im sił.

Michael Frayn, Kopenhaga, reż. Waldemar Krzystek, Teatr Imka w Warszawie

Polityka 25.2012 (2863) z dnia 20.06.2012; Afisz. Premiery; s. 67
Oryginalny tytuł tekstu: "Niewypał atomowy"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną