Teatr

Absurd nasz codzienny

Recenzja spektaklu: "Łysa śpiewaczka", reż. Maciej Prus

Czworo aktorów, skromna scenografia - i mamy świetny spektakl. Czworo aktorów, skromna scenografia - i mamy świetny spektakl. Robert Jaworski / materiały prasowe
Jeden ze sztandarowych utworów teatru absurdu, wraca na scenę po dekadach nieobecności.

W PRL absurdalne, ale wygłaszane z niezachwianą pewnością siebie kwestie bohaterów Ionesco, przeplatane przysłowiami, frazesami i zwykłą paplaniną, układały się w coś, co było jednocześnie pozorem i parodią rozmowy i odczytywano je jako obraz życia w systemie. Dzisiaj brzmią jak (momentami bardzo zabawna) parodia telewizyjnych pseudodebat, przemówień żyjących w głowach polityków czy rozmów prowadzonych przez podzielone społeczeństwo.

Dialogi państwa Smith (Ewa Wiśniewska i Artur Żmijewski) i państwa Martin (wspaniała Anna Seniuk i Jacek Mikołajczak), wspomaganych przez służącą (Beata Fudalej) i strażaka (Grzegorz Kwiecień) to także opowieść o tym, jak język przestaje być narzędziem komunikacji międzyludzkiej, stając się osobnym bytem, rodzajem pasożyta przejmującego kontrolę nad organizmem żywiciela, niemal Obcym – ósmym pasażerem Nostromo z filmu Ridleya Scotta. Autorem ascetycznej i estetycznie wysmakowanej scenografii ze stołem w roli głównej jest Boris Kudlička. Sam spektakl zaś to aktorski koncert, w którym pierwsze skrzypce grają vis comica i naturalne wyczucie absurdu Anny Seniuk.

 

Eugène Ionesco, Łysa śpiewaczka, reż. Maciej Prus, Teatr Narodowy w Warszawie

Polityka 17-18.2013 (2905) z dnia 23.04.2013; Afisz. Premiery; s. 103
Oryginalny tytuł tekstu: "Absurd nasz codzienny"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Dyrektorka odebrała sobie życie. Jeśli władza nic nie zrobi, te tragedie będą się powtarzać

Dyrektorka prestiżowego częstochowskiego liceum popełniła samobójstwo. Nauczycielka z tej samej szkoły próbowała się zabić rok wcześniej, od miesięcy wybuchały awantury i konflikty. Na oczach uczniów i z ich udziałem. Te wydarzenia są skrajną wersją tego, jak wyglądają relacje w tysiącach polskich szkół.

Joanna Cieśla
07.02.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną