Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Teatr

Modele z Moliera

Recenzja spektaklu: "Mizantrop", reż. Grzegorz Chrapkiewicz

Celimena (Agata Wątróbska) błyszczy w otoczeniu adoratorów. Celimena (Agata Wątróbska) błyszczy w otoczeniu adoratorów. Katarzyna Chmura-Cegiełkowska/teatralna.com / materiały prasowe
Aktorstwo jest czysto zewnętrzne, każda postać ma swój niewielki repertuar powtarzanych gestów i min.

Spektakl „Mizantrop” Chrapkiewicza ma jeden mocny punkt: świetne, współczesne i lekkie, jednocześnie podążające za myślą i rytmem oryginału, tłumaczenie Jerzego Radziwiłowicza. Doskonale nadaje się do opisu współczesnych stosunków międzyludzkich, w dużej mierze opartych na pozorach, pozach i konformizmie, z wciąż aktualnym pytaniem, czy społeczeństwo może funkcjonować na innych zasadach. Tym bardziej szkoda, że reszta przedstawienia jest mieszanką dosłowności, powierzchowności i nadmiaru. Salon – udekorowany plastikowymi ludwikami, rzeźbą konia i projekcjami obrazów Rafała Olbińskiego – jest jednocześnie wybiegiem dla modeli, dyskotekowym parkietem i przestrzenią do gry w golfa. (...)

 

Molier, Mizantrop, reż. Grzegorz Chrapkiewicz, Teatr Dramatyczny w Warszawie

Polityka 9.2014 (2947) z dnia 25.02.2014; Afisz. Premiery; s. 77
Oryginalny tytuł tekstu: "Modele z Moliera"
Reklama