Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Teatr

Syzyf na Czarodziejskiej górze

Recenzja spektaklu: „Czarodziejska góra”, reż. Andrzej Chyra

W gwiazdorskiej obsadzie wyróżniają się Szymon Komasa (Hans) i Agata Zubel (Amerykanka), oboje z prawej u góry W gwiazdorskiej obsadzie wyróżniają się Szymon Komasa (Hans) i Agata Zubel (Amerykanka), oboje z prawej u góry Maciej Zakrzewski / materiały prasowe
Wszystkie elementy są istotne i mimo że muzyka tu dominuje, jest częścią całości.

Nie można mówić tu o adaptacji prozy Tomasza Manna, choć postaci i cytaty z niej się pojawiają. Libretto należy określić raczej jako dzieło Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk, oparte częściowo na motywach powieści „Czarodziejska góra” i będące integralną częścią konsekwentnie zbudowanej całości – swoistej medytacji, impresji wokół upływania czasu, przemijania, choroby i umierania. Ta całość jest jedynym w swoim rodzaju stopem rozbrzmiewającej z głośników wybitnej muzyki Pawła Mykietyna, złożonej z dźwięków elektronicznych, instrumentalnych i naturalnych, ze znakomitym śpiewem i kreacjami aktorskimi solistów różnych pokoleń (obok uznanych gwiazd, jak Jadwiga Rappé czy Urszula Kryger, młodzi obiecujący artyści, m.in. Barbara Kinga Majewska, Szymon Komasa, Szymon Maliszewski, Marcin Habela) oraz statyczną, klaustrofobiczną scenografią Mirosława Bałki (w I akcie wyobrażającą metalową ścianę z wyrytymi korytarzami, w II akcie położoną na ziemi – korytarze zmieniają się w okopy lub jamy grobowe).

Paweł Mykietyn, Czarodziejska góra, reż. Andrzej Chyra, Malta Festival

Polityka 28.2015 (3017) z dnia 07.07.2015; Afisz. Premiery; s. 64
Oryginalny tytuł tekstu: "Syzyf na Czarodziejskiej górze"
Reklama