Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Teatr

Modernizm na morawskiej wsi

Recenzja spektaklu: „Jenůfa”, reż. Alvis Hermanis

Monika Mych-Nowicka w roli tytułowej Monika Mych-Nowicka w roli tytułowej Magdalena Ośko / materiały prasowe
Nadrabiamy kolejną lukę w wystawianiu arcydzieł naszych południowych sąsiadów.

I znów, po warszawskiej „Łaskawości Tytusa”, możemy oglądać w Polsce spektakl z brukselskiego Théâtre de la Monnaie, dużo ciekawszy od tamtego pod względem inscenizacyjnym. Łotewski reżyser Alvis Hermanis dokonał dyskusyjnego, ale uzasadnionego dramatycznie zabiegu. Pierwszy i ostatni akt, które rozgrywają się wewnątrz wiejskiej społeczności, zostały zrytualizowane poprzez stroje śpiewaków, tancerzy i chóru, nawiązujące do folkloru morawskiego, a także poprzez ich sztywne gesty. Środkowy – to dramat w czterech ścianach chaty, którego sceneria przypomina biedę lat 60. XX w., a bohaterowie występują w codziennych strojach. Trudno powiedzieć, dlaczego został wybrany ten okres – chyba przez kontrast. We wszystkich bowiem aktach cała scena okolona jest ruchomymi estetycznymi przezroczami z wzorów secesyjnych à la Alfons Mucha – barwnych w skrajnych aktach, mrocznych w środkowym.

Leoš Janaček, Jenůfa, reż. Alvis Hermanis, Teatr Wielki w Poznaniu

Polityka 11.2016 (3050) z dnia 08.03.2016; Afisz. Premiery; s. 77
Oryginalny tytuł tekstu: "Modernizm na morawskiej wsi"
Reklama