Teatr

Polska nienawiść

Recenzja spektaklu: „Polska krew”, reż. Przemysław Wojcieszek

Adrianna Jendroszek, Kacper Sasin i Michał Surówka Adrianna Jendroszek, Kacper Sasin i Michał Surówka materiały prasowe
Jeśli coś w tej męczącej zbitce banałów porusza, to pokazanie bezradności, także intelektualnej, obrońców demokracji.

Pięcioro młodych aktorów, dwa fotele, stół z laptopem do puszczania jednostajnej, elektronicznej sieczki oraz publiczność po dwóch stronach sceny – siermiężna i tania forma najnowszego spektaklu Przemysława Wojcieszka odzwierciedla jego równie niewyrafinowaną treść. W tanecznym rozedrganiu dwa małżeństwa: obrońcy demokracji z marszów KOD i Facebooka oraz zwolennicy „dobrej zmiany” z marszów niepodległości, wykrzykują gazetowe mądrości. Serialowy aktor i grantowa pisarka z „Krytyki Politycznej” piją prosecco i wciągają kokę, po drugiej stronie stoją fani piwa: on nazywa Prezesa „tatą” i ma problemy z erekcją, ona jest dumną antysemitką spod Tarnowa, członkinią ONR i fanką Mariana Kowalskiego. Pretekstu – wątłego, jak cała sztuka – do spotkania par dostarczy seksowna i uwodzicielska Żydówka Uriel. Schematyczne, jak to w satyrze, postacie w finale okazują się figurami polskiej przyszłości, w której kluczową rolę odegra właśnie stosunek do Żydów.

Jeśli coś w tej męczącej zbitce banałów porusza, to pokazanie bezradności, także intelektualnej, obrońców demokracji. U Wojcieszka demokracja przegrywa, bo nie ma w Polsce tradycji, symboli i bohaterów, do których można się odwołać w chwili próby. Obie strony powołują się na Piłsudskiego – dla jednych jest symbolem Polski lewicowej i wielokulturowej, dla drugich – rządów autorytarnych, silnej ręki. Eksperymenty z demokracją zwykle kończyły się u nas zamordyzmem, tak jakby nienawiść i żądza przemocy były nieodłącznymi składnikami polskości. „Jak on was musiał nienawidzić” – komentuje cytowane wypowiedzi Marszałka o rodakach Uriel.

Polska krew, tekst i reż. Przemysław Wojcieszek, Teatr TrzyRzecze w Warszawie

Polityka 34.2016 (3073) z dnia 16.08.2016; Afisz. Premiery; s. 63
Oryginalny tytuł tekstu: "Polska nienawiść"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kultura

Czytamy i oceniamy nowego Wiedźmina. A Sapkowski pióra nie odkłada. „Pisanie trwa nieprzerwanie”

Andrzej Sapkowski nie odkładał pióra i po dekadzie wydawniczego milczenia publikuje nową powieść o wiedźminie Geralcie. Zapowiada też, że „Rozdroże kruków” to nie jest jego ostatnie słowo.

Marcin Zwierzchowski
26.11.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną