Teatr

Makabra na wsi

Recenzja spektaklu: „Sceny myśliwskie z Dolnej Bawarii”, reż. Grażyna Kania

Ewa Szumska (Maria) i Konrad Cichoń (Rovo) Ewa Szumska (Maria) i Konrad Cichoń (Rovo) Magda Hueckel/Teatr Polski w Poznaniu / materiały prasowe
Mimo wszystko spektakl zobaczyć warto – żeby nie powtarzać czegoś podobnego w prawdziwym życiu.

Temat sztuki Sperra z 1965 r. (sfilmowanej z sukcesem cztery lata później przez Petera Fleischmanna) jest mocny i aktualny, tak w powojennych Niemczech, jak i w dzisiejszej Polsce. To precyzyjny opis mechanizmów wykluczenia ze zbiorowości, rozpędzania się walca przemocy – od uśmieszków, rzucanych mimochodem uwag i insynuacji do przemocy fizycznej. Akcja dzieje się na wsi, w małej, z pozoru homogenicznej, kierującej się jednym kodeksem moralnym (z katolicyzmem i tradycją na czele) społeczności. Tu wykluczenie i przemoc widać silniej i boli bardziej. Wystarczy być gejem, Żydem, niepełnosprawnym czy samotną kobietą albo tylko myśleć trochę inaczej – jak Abram, Rovo, Maria i Volker czy Tonka, bohaterowie „Scen myśliwskich z Dolnej Bawarii” – by stać się ofiarą szyderstw prowadzących do tragedii.

Problemem jest warstwa fabularna sztuki Sperra. Nagromadzenie nieszczęśliwych miłości, nierozładowanych namiętności, skutkujących frustracją i wybuchami agresji, także zwykłego egoizmu (skoro moje życie jest nieudane, inni nie powinni mieć lepiej), jest tak wielkie, że dramat w sposób niezamierzony staje się, zwłaszcza pod koniec, śmieszny. Nie pomaga też złe tłumaczenie. Mimo wszystko spektakl zobaczyć warto – żeby nie powtarzać czegoś podobnego w prawdziwym życiu.

Martin Sperr, Sceny myśliwskie z Dolnej Bawarii, reż. Grażyna Kania, Teatr Polski w Poznaniu

Polityka 38.2016 (3077) z dnia 13.09.2016; Afisz. Premiery; s. 71
Oryginalny tytuł tekstu: "Makabra na wsi"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Śledztwo „Polityki”. Białoruska opozycjonistka nagle zniknęła. Badamy kolejne tropy

Anżelika Mielnikawa, ważna białoruska opozycjonistka, obywatelka Polski, zaginęła. W lutym poleciała do Londynu. Tam ślad się urwał. Udało nam się ustalić, co stało się dalej.

Paweł Reszka, Timur Olevsky, Evgenia Tamarchenko
06.05.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną