Istnieją zresztą dwie wersje: kameralna, na kilka głosów i z towarzyszeniem kilku instrumentów, oraz z udziałem orkiestry. Teraz powstała trzecia, wystawiona właśnie na Scenie na Świebodzkim we Wrocławiu.
Agata Zubel, zeszłoroczna laureatka Paszportu „Polityki”, nagrała własnym głosem wszystkie partie instrumentalne, które opracował elektronicznie jej partner z duetu ElettroVoce Cezary Duchnowski (nasza zeszłoroczna nominacja). Na tle tego akompaniamentu, z oszczędną, wykorzystującą środki elektroniczne i kamery scenografią, solistka daje istny koncert nie tylko w sensie występu wokalnego, ale i przejmującej gry aktorskiej.
W założeniu Krauzego jest to monolog starzejącej się aktorki (u Kajzara nie jest to aż tak jednoznaczne); na rzecz młodej i pięknej artystki reżyser Andrzej Makowiecki we współpracy z kompozytorem dokonał pewnych modyfikacji. W tej wersji Gwiazda jest po prostu aktorką, śpiewaczką, kobietą ogarniętą przez demony – te ogólnoludzkie i te specyficznie kobiece – a ów stworzony z głosu akompaniament to jakby głosy, które słyszy bohaterka i które ją osaczają.