Teatr

Rejs po międzymorzach

Recenzja spektaklu: „Trauma Travel”, reż. Michał Walczak

Czy Polak może dziś pojechać na wakacje bez wyrzutów sumienia? – pyta Pożar w Burdelu. Czy Polak może dziś pojechać na wakacje bez wyrzutów sumienia? – pyta Pożar w Burdelu. Kasia Chmura-Cegiełkowska/teatralna.com / materiały prasowe
Trudno w szaleństwie przeskoczyć dziś rzeczywistość, nawet Pożarowi w Burdelu.

Paula i Zdzisław postanawiają ratować małżeństwo na wakacyjnym rejsie Transpolonią – polskim, narodowym statkiem, z dala od kraju, protestów, podziałów i traum. Wchodzą na pokład w Porcie Praskim, zamienionym w „burdel dla zaprzyjaźnionych dyktatorów”, szybko się okaże, że biorą udział w patriotycznym reality show mającym uratować oglądalność TVP (prowadzonym przez Viki Krystynę Halik Malinowską w gościnnym wykonaniu Katarzyny Kwiatkowskiej), gości obsługuje stewardesa transcyborg, zainstalowana na statku nacjo-klinika wszczepia matkom Polkom DNA ekshumowanych polskich bohaterów, a następnie zarodki wyruszają polonizować świat. Dzieje się, jak to w Pożarze w Burdelu, sporo, a jednak odcinek nie porywa tak jak wiele wcześniejszych. Odczuwalny jest brak (na żywo, część jest w nagraniach wideo) kluczowych dla trupy postaci: Burdel Taty, Etno, Szalonej Agnes czy Doktora Faka. Nowi aktorzy potrzebują czasu, by złapać konwencję, przez to tempo siada, słabsze scenariuszowo momenty nie są maskowane energią zespołu. Odcinkowi zwyczajnie brakuje też dobrych piosenek, które zawsze były mocną stroną rewii Łubieńskiego i Walczaka. Właściwie w głowie zostaje jedynie „Podziemny musical” z zabawnym odwołaniem do „Metra”. Inna sprawa, że obecnie coraz trudniej się śmiać i to wpływa na ton odcinka – raczej wspierający, pocieszający niż prześmiewczy i szalony. Trudno w szaleństwie przeskoczyć dziś rzeczywistość, nawet Pożarowi w Burdelu.

Trauma Travel, Pożar w Burdelu, Teatr WaRSawy w Warszawie

Polityka 32.2017 (3122) z dnia 08.08.2017; Afisz. Premiery; s. 65
Oryginalny tytuł tekstu: "Rejs po międzymorzach"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Rynek

Siostrom tlen! Pielęgniarki mają dość. Dla niektórych wielka podwyżka okazała się obniżką

Nabite w butelkę przez poprzedni rząd PiS i Suwerennej Polski czują się nie tylko pielęgniarki, ale także dyrektorzy szpitali. System publicznej ochrony zdrowia wali się nie tylko z braku pieniędzy, ale także z braku odpowiedzialności i wyobraźni.

Joanna Solska
11.10.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną