Twoja „Polityka”. Jest nam po drodze. Każdego dnia.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Teatr

Seans pod żarówką

◊ ◊ ◊ ◊ ◊

Maciej Kowalewski jest w młodej polskiej dramaturgii postacią wyjątkową: ma poczucie humoru, świetne pióro, czyta nie tylko gazety, ogląda nie tylko telewizję, zna teatr i potrafi korzystać z możliwości, jakie ten gatunek sztuki oferuje.

Wszystko to najpełniej widać w jego najnowszej produkcji, granej w Centrum Artystycznym M25 na warszawskiej Pradze, „Bombie”. Jest przedsięwzięciem, jakiego nasz off jeszcze nie widział: 23 profesjonalnych (i w świetnej formie) aktorów (m.in.: Ewa Szykulska, Marian Kociniak, Włodzimierz Press, Rafał Mohr, Bartosz Żukowski), trzy ekrany i lądowanie amerykańskiej ekipy filmowej, która w prowincjonalnym polskim miasteczku zamierza nakręcić sceny z pogromu Hiroszimy. Jest ksiądz, dyrektor nieczynnej fabryki, gospodyni domowa i reszta mieszkańców w tradycyjnych strojach japońskich...

Autor, operując absurdem, groteską i ironią, tworzy prowokacyjny, narysowany grubą kreską, ale bardzo trafny portret współczesnej Polski B. Od pokoleń pogrążonej w marazmie, którego symbolem są seanse w nieczynnej fabryce pod żarówką-rekordzistką świecącą nieprzerwanie od 60 lat. Starsi wspominają tu gierkowską prosperitę, kiedy fabryka dawała pracę, a z jednego Liptona można było zaparzyć dziesięć herbat, teraz – góra dwie. Młodsi śnią o Ameryce – raju na ziemi. Bartek, który jako jedyny w USA był naprawdę, przestrzega młodszego brata: Tylko nie czytaj lektur! Posłuszne dziecko wyrecytuje wierszyk „Kto ty jesteś? Polak mały” z końcówką: A w co wierzysz? W siebie wierzę.

Reklama

Czytaj także

Kraj

Atak dronów. Nadlatują, robi się groźnie i znikają. Ktoś to w Polsce kontroluje?

Bezzałogowe statki powietrzne, czyli drony, mogą walczyć, pracować, zapewniać rozrywkę. W Polsce ostatnio też straszą, pojawiając się i znikając w tajemniczych okolicznościach.

Adam Grzeszak
26.05.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną