Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Teatr

Królowe parkietu

Recenzja spektaklu: „Masakra”, chor. Paweł Sakowicz

„Masakra”, chor. Paweł Sakowicz „Masakra”, chor. Paweł Sakowicz Maurycy Stankiewicz / materiały prasowe
Po udanym „Thrillerze” ciekawie zapowiadany nowy spektakl Pawła Sakowicza okazał się dziwacznie ponurą wizją tańca towarzyskiego.

Po udanym „Thrillerze” ciekawie zapowiadany nowy spektakl Pawła Sakowicza okazał się dziwacznie ponurą wizją tańca towarzyskiego. Cztery performerki (Karolina Kraczkowska, Agnieszka Kryst, Ramona Nagabczyńska i Iza Szostak), przyuczone do wykonywania podstawowych kroków tańców latynoamerykańskich, z uciekającymi w sufit spojrzeniami coś usiłują zatańczyć. Taniec towarzyski jest dla nich obcą dziedziną – tańczą niepewnie, niezgrabnie poruszają biodrami, mają problemy z utrzymaniem prawidłowej postawy. Kilka razy niezdarnie nawiązują kontakt z publicznością, jedna z nich śpiewa po hiszpańsku, ruch tłumaczony jest też słowem.

Masakra, koncepcja i choreografia Paweł Sakowicz, dramaturgia Anka Herbut, Nowy Teatr w Warszawie

Polityka 3.2019 (3194) z dnia 15.01.2019; Afisz. Premiery; s. 71
Oryginalny tytuł tekstu: "Królowe parkietu"
Reklama