12 lutego 2019
Pamięci nieznanych żołnierzy
Recenzja spektaklu „Jak być kochaną”, reż. Lena Frankiewicz
12 lutego 2019
Spektakl jest nierówny, ale zdarzają się w nim sceny niezwykle poruszające.
Tekst Kazimierza Brandysa (sfilmowany w 1962 r. przez Wojciecha Jerzego Hasa z Barbarą Krafftówną w głównej roli) o pamięci osobistej zderzonej z pamięcią oficjalną znów nabrał mocy wystąpienia politycznego. „Jesteśmy nieznanymi żołnierzami” – mówią o sobie Felicja (Gabriela Muskała) i Wiktor (Jan Frycz), aktorzy, którym wybuch wojny przerwał próby do „Hamleta”, on grał tytułowego bohatera, ona – zapatrzona w niego, miała zadebiutować rolą Ofelii. Spoliczkował kolegę z zespołu – volksdeutscha, ukrywała go i chroniła, z miłości i z rozkazu AK, grała w niemieckim teatrze, przeżyła gwałt.
Jak być kochaną, według opowiadania Kazimierza Brandysa, reż. Lena Frankiewicz, Teatr Narodowy w Warszawie
Polityka
7.2019
(3198) z dnia 12.02.2019;
Afisz. Premiery;
s. 71
Oryginalny tytuł tekstu: "Pamięci nieznanych żołnierzy"