Teatr

Co nam szykują?

Wśród premier, jakie nasze teatry zaplanowały do końca roku, najwięcej jest dramatów obcych, mało klasyki, niewiele najnowszej rodzimej dramaturgii.

9 września w warszawskim Dramatycznym odbędzie się premiera „Sióstr” Pera Olova Enquista w reż. Piotra Cieślaka, z udziałem Jadwigi Jankowskiej-Cieślak, Katarzyny Figury i Joanny Szczepkowskiej. Na 23 września planowana jest tu kolejna w dorobku Krystiana Lupy realizacja prozy Thomasa Bernharda „Na szczytach panuje cisza”. W warszawskim Studio pojawi się „Merlin, czyli ziemia jałowa” Tankreda Dorsta w autorskiej przeróbce Agaty Dudy-Gracz zatytułowanej „Prze(d)stawienie”.

Na wrzesień premierę swojej wersji „Don Giovanniego” w TR Warszawa planuje Grzegorz Jarzyna. Gdański Teatr Wybrzeże pierwszy sezon pod nową dyrekcją Adama Orzechowskiego rozpocznie „Księżną d‘Amalfi” Johna Webstera w reż. Grzegorza Wiśniewskiego. Teatr Narodowy na 21 października zaplanował premierę „Poduszyciela” Martina McDonagha w reż. Agnieszki Glińskiej. W Starym Teatrze prapremierę „Przedtem/Potem” Rolanda Schimmelphenniga wyreżyseruje Paweł Miśkiewicz.

Sporo będzie dramaturgii rosyjskiej. Na 15 września w krakowskim Teatrze im. Słowackiego planowana jest premiera „Nocnego azylu – tam, gdzie spotykają się marzenia”, według Maksyma Gorkiego – międzynarodowego projektu w reż. Niemca Reinharda Hinzpetera. W Teatrze im. Jaracza w Łodzi Małgorzata Bogajewska wystawi „Pierścień obrony” Władimira Zujewa, także w „Jaraczu”, tyle że olsztyńskim, Andrzej Bartnikowski wyreżyseruje „Ludzi starszych zawodów” Daniły Priwałowa. Warszawski Współczesny w tym sezonie pokaże „Udając ofiarę” braci Presniakow w reż. Macieja Englerta ze Stanisławą Celińską, Borysem Szycem, Andrzejem Zielińskim i Maciejem Zakościelnym w obsadzie.

Polska dramaturgia współczesna pojawi się w Legnicy, gdzie na 9 września planowana jest premiera „Osobistego Jezusa” Przemysława Wojcieszka w reżyserii autora. We wrocławskim Współczesnym trwają prace nad projektem Jana Klaty „Transfer” (o problemie wypędzonych, Niemców i Polaków).

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyjątkowo długie wolne po Nowym Roku. Rodzice oburzeni. Dla szkół to konieczność

Jeśli ktoś się oburza, że w szkołach tak często są przerwy w nauce, niech zatrudni się w oświacie. Już po paru miesiącach będzie się zarzekał, że rzuci tę robotę, jeśli nie dostanie dnia wolnego ekstra.

Dariusz Chętkowski
04.12.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną