Teatr

Anioły z Ameryki i chłopcy z Placu Broni

Wnioskując z najnowszych zapowiedzi repertuarowych, najbliższe miesiące będą w polskim teatrze barwne, bogate i pełne niespodzianek.

Kierownicy literaccy, dramaturdzy i reżyserzy zakasali rękawy. Zobaczymy sporo od dawna nie oglądanej klasyki: polskiej – mamy w końcu Rok Stanisława Wyspiańskiego (co na razie odnotowały głównie sceny krakowskie) – i światowej, sceniczne adaptacje prozy oraz oryginalne scenariusze teatralne.

Najbliższa przyszłość przyniesie sygnowaną przez TR Warszawa inscenizację „Aniołów w Ameryce”. Monumentalne dzieło Tony’ego Kushnera w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego oglądać będzie można w budynku SGGW przy ul. Rakowieckiej, w wersji rozbitej na dwa wieczory lub jako jeden sześciogodzinny seans. Pokazy przedpremierowe 15 i 16 lutego, premiera 17. Kilka dni później, 24 lutego, w Starym Teatrze w Krakowie odbędzie się premiera „Orestei” Ajschylosa w reż. Jana Klaty.

Na marzec planowane są premiery „Zbombardowanych” Sarah Kane (reż. Maja Kleczewska, w Starym Teatrze) i „Baala” Bertolda Brechta (reż. Redbad Klijnstra, we wrocławskim Teatrze Współczesnym). Jeszcze wiosną Teatr Narodowy pokaże dramat Tadeusza Różewicza „Stara kobieta wysiaduje” w reżyserii brata autora, Stanisława, w gdańskim Teatrze Wybrzeże młody reżyser Wiktor Rubin weźmie się za bary z Juliuszem Słowackim, inscenizując „Lillę Wenedę”, zaś sp ektaklem „Fabryka”, o nowojorskiej bohemie skupionej wokół Andy’ego Warhola, do Starego Teatru powróci Krystian Lupa.

Także krakowski Teatr im. Słowackiego pokaże „Kroniki królewskie” Stanisława Wyspiańskiego w reż. Krzysztofa Orzechowskiego, a pobliska nowohucka Łaźnia Nowa zainicjuje ogólnokulturalny projekt „Wyspiański Underground”. Wydarzeniem lata może być pierwsza polska premiera (TR Warszawa) świetnego niemieckiego reżysera René Pollescha, a także sceniczna adaptacja (warszawski Teatr Mały) „Chłopców z Placu Broni” Ferenca Molnara w reż. Michała Zadary.

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Śledztwo „Polityki”. Białoruska opozycjonistka nagle zniknęła. Badamy kolejne tropy

Anżelika Mielnikawa, ważna białoruska opozycjonistka, obywatelka Polski, zaginęła. W lutym poleciała do Londynu. Tam ślad się urwał. Udało nam się ustalić, co stało się dalej.

Paweł Reszka, Timur Olevsky, Evgenia Tamarchenko
06.05.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną