Teatr

Polowanie z nagonką

Recenzja spektaklu: „Chaplin”, reż. Wiktor Rubin

„Chaplin”, reż. Wiktor Rubin „Chaplin”, reż. Wiktor Rubin Paweł Supernak / PAP
Są tu momenty poruszające, odniesienia do współczesności, także polskiej, są czytelne i bolesne, ale nie wszystko działa.

Pod flagą z napisem „Make America Great” toczy się śledztwo przeciw Charliemu Chaplinowi, artyście, który swoimi filmami czynił Amerykę wielką. Nagonka epoki McCarthy’ego jest tu matrycą wszelkich polowań na czarownice – na aktualnych Innych. Szef FBI Edgar Hoover (Piotr Sierecki), który przez trzy dekady kazał śledzić aktora i zebrał tysiące tomów akt na jego temat – widzi w nim komunistę wspierającego robotnicze związki zawodowe i zagrażającego Ameryce, opętany antysemityzmem senator (Jerzy Walczak) – Israela Thornsteina, uosobienie wszelkich antysemickich stereotypów, szefowa plotkarskiej rubryki w gazecie – zboczeńca, Hannah Arendt (Małgorzata Trybalska) zarzuca mu dystansowanie się wobec rzekomego żydowskiego pochodzenia.

Jolanta Janiczak, Chaplin, reż. Wiktor Rubin, Teatr Żydowski w Warszawie

Polityka 43.2021 (3335) z dnia 19.10.2021; Afisz. Premiery; s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Polowanie z nagonką"
Reklama