Teatr

To działa

Recenzja spektaklu: „Pogo”, reż. Kinga Dębska

„Pogo”, reż. Kinga Dębska „Pogo”, reż. Kinga Dębska Marek Zajdler / East News
Kinga Dębska, reżyserka filmowych opowieści chwytających za serce, przeniosła na scenę chwytającą za serce opowieść Jakuba Sieczki.

Kinga Dębska, reżyserka filmowych opowieści chwytających za serce, przeniosła na scenę chwytającą za serce opowieść Jakuba Sieczki. Autor jest stołecznym anestezjologiem, znanym także z relacji z akcji ratunkowych Medyków na (polsko-białoruskiej) Granicy. W „Pogo” opisał lata, które przepracował jako szef zespołu ratowników medycznych na warszawskim Grochowie. Jest tu wszystko, czego można oczekiwać: przypadki banalne (bolesne miesiączki, problemy z sikaniem związane z przerośniętą prostatą), irytująco-wzruszające (samotne staruszki wzywające pogotowie, by mieć z kim porozmawiać), męczące (bezdomni i osoby upojone alkoholem) i przerażające (zagrożenie życia młodych ludzi i dzieci).

Pogo, według Jakuba Sieczki, reż. Kinga Dębska, Teatr Polonia w Warszawie

Polityka 37.2023 (3430) z dnia 05.09.2023; Afisz. Premiery; s. 72
Oryginalny tytuł tekstu: "To działa"
Reklama