Urodzony w białoruskim Nowogródku, mieszkający od kilku lat w Polsce dramatopisarz i reżyser Mikita Iłinczyk w swojej twórczości zwraca uwagę na perspektywę migrantów. W wystawionym w poznańskim Polskim „Pigmalionie” pokazywał deportacje i pytał, czy możemy sobie wyobrazić współobywateli meta-Polaków. W „2049: Witaj, Abdo”, wychodząc od kryzysu humanitarnego na polsko-białoruskiej granicy i inspirując się prawdziwymi postaciami, tworzy wizję przyszłości, w której winni zostają osądzeni. Niedawno w tej samej sprawie Michał Zadara razem z prawnikami stworzył osądzające polityków spektakle – wykłady performatywne, Iłinczyk zaś wybiera formę dystopijnej satyry w stylu „Uległości” Michela Houellebecqa i pyta o winę osobistą.
Mikita Iłinczyk, 2049: Witaj, Abdo, reż. Piotr Pacześniak, Studio Teatrgaleria w Warszawie