Teatr

Teatr i alimenty

Recenzja spektaklu: „Kobieta samotna”, reż. Anna Smolar

„Kobieta samotna”, reż. Anna Smolar „Kobieta samotna”, reż. Anna Smolar Karolina Józwiak
Po świetnym „Melodramacie” sprzed dwóch lat, prezentującym współczesne spojrzenie na motywy i bohaterów „Pętli” Wojciecha Jerzego Hasa, Anna Smolar na podobnej zasadzie sięga po inny film – „Kobietę samotną” Agnieszki Holland.

Po świetnym „Melodramacie” sprzed dwóch lat, prezentującym współczesne spojrzenie na motywy i bohaterów „Pętli” Wojciecha Jerzego Hasa, Anna Smolar na podobnej zasadzie sięga po inny film – „Kobietę samotną” Agnieszki Holland. Tam tematem było współuzależnienie, tu w centrum jest sprawa samodzielnego/samotnego rodzicielstwa, gdy ojciec nie tylko nie angażuje się w opiekę nad własnym dzieckiem, ale także nie płaci na nie alimentów, a państwo (i Kościół) od lat nie wykazuje się determinacją w walce z alimenciarzami. Spektakle łączy scenografia (głaz), w dużej mierze obsada, taniec jako środek wyrazu rozbijający realizm spektaklowych sytuacji oraz pewne wątki – choćby rozmowa o wynajmie mieszkania w wykonaniu Anny Ilczuk i Karoliny Adamczyk. 

Kobieta samotna, reż. Anna Smolar, Teatr Powszechny w Warszawie i Malta Festival Poznań

Polityka 26.2025 (3520) z dnia 24.06.2025; Afisz. Premiery; s. 73
Oryginalny tytuł tekstu: "Teatr i alimenty"
Reklama