Teatr

Kult biznesu

Recenzja spektaklu: „Ziemia obiecana”, reż. Maja Kleczewska

„Ziemia obiecana”, reż. Maja Kleczewska „Ziemia obiecana”, reż. Maja Kleczewska Jeremi Astaszow/Astashow Studio
‚‚Ziemia obiecana” w adaptacji Tomasza Śpiewaka i reżyserii Mai Kleczewskiej (od września dyrektorki Teatru Powszechnego w Warszawie) jest grana w zabytkowym budynku dawnego banku, który, jak zapowiada teatr, „ma stać się nowoczesnym centrum łączącym biznes i kulturę”.

‚‚Ziemia obiecana” w adaptacji Tomasza Śpiewaka i reżyserii Mai Kleczewskiej (od września dyrektorki Teatru Powszechnego w Warszawie) jest grana w zabytkowym budynku dawnego banku, który, jak zapowiada teatr, „ma stać się nowoczesnym centrum łączącym biznes i kulturę”. Ambicją twórców było wpisanie klasycznej powieści w kontekst współczesnego, cyfrowego kapitalizmu i jednocześnie w historię miejsca – Sosnowca, którego początki przypominają łódzkie, opisane przez Reymonta. Jednak wszystko to można wyczytać raczej z rozłożenia akcentów i dosadnego prowadzenia postaci, bo dwugodzinny – kameralny, filmowy i filmowany – spektakl jest zaskakująco wiernym streszczeniem książki i mógłby być świetną pomocą dla licealistów, gdyby nie sceny nagości, które mogą odstraszyć nauczycieli.

Władysław Reymont, Ziemia obiecana, reż. Maja Kleczewska, Teatr Zagłębia w Sosnowcu

Polityka 26.2025 (3520) z dnia 24.06.2025; Afisz. Premiery; s. 73
Oryginalny tytuł tekstu: "Kult biznesu"
Reklama