Po kraju i po świecie
Recenzja wystawy: "Chodząc po ziemi. 50 lat fotografii prasowej Aleksandra Jałosińskiego"
Dwie wystawy fotografii, które wiele dzieli, ale i co nieco łączy. W DSH jubileuszowy (50 lat pracy!) pokaz prac fotoreportera Aleksandra Jałosińskiego. Przez dziesięciolecia wędrował po Polsce, gromadząc ogromny zbiór zdjęć wyśmienicie obrazujących życie w nielekkich i dziwacznych czasach PRL. Na wystawie znalazło się tylko 150 fotografii – od obrazów wielkich budów socjalizmu, przez obyczajowe scenki z miast, miasteczek i wsi, po portrety wybitnych twórców. A wśród nich nasz faworyt – bieszczadzka krowa czytająca POLITYKĘ.
Zaś w galerii ZPAF spotkanie z pracami naszego niemal już etatowego zdobywcy najwyższych międzynarodowych laurów Tomasza Gudzowatego. Wystawa prezentująca fotografie z ostatnich trzech lat, na świecie nierzadko już obsypane nagrodami, a dotychczas w kraju niepokazywane. Autor zabiera nas w podróż po najdalszych zakątkach świata, według koncepcji, którą niegdyś przyjął: pokazywania lokalnych, zanikających sportów, nie tylko w ich fizycznym, ale często i duchowym wymiarze. Inne miejsca, inne czasy, inne pokolenia, inne klimaty i poetyka. Ale obie wystawy łączy coś ważnego – niesłabnąca ciekawość świata, otwartość, świeżość spojrzenia obu twórców. Oraz przenikająca obie ekspozycje atmosfera spotkania z czymś, co nie ma prawa przetrwać w konfrontacji z machiną cywilizacji.
Chodząc po ziemi. 50 lat fotografii prasowej Aleksandra Jałosińskiego, Dom Spotkań z Historią, Warszawa, wystawa czynna do 20 maja Beyond the body, Stara Galeria ZPAF, Warszawa, wystawa czynna do 2 marca