Miej własną politykę.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Wystawy

Najdłuższy strajk w historii Polski

Przygotowana przez Instytut Teatralny multimedialna prezentacja „Teatrstanu wojennego” przypomni bojkot środków masowego przekazui przedstawienia, któreprzeradzały się w manifestacje jedności narodowej.
Obchodzona 13 grudnia dwudziesta piąta rocznica wprowadzenia stanu wojennego stała się okazją do zaprezentowania ówczesnych (i dzisiejszych) postaw wobec decyzji generała Jaruzelskiego. Środowisko teatralne, które zapisało wówczas jedną z najpiękniejszych kart w swojej historii, do tego chóru dołącza cztery miesiące później, w rocznicę pierwszej po wyjeździe czołgów na ulice premiery teatralnej. Przygotowana przez Instytut Teatralny multimedialna prezentacja „Teatr stanu wojennego” starszemu pokoleniu przypomni będący wyrazem solidarności ludzi sceny ze społeczeństwem bojkot środków masowego przekazu i przedstawienia, które przeradzały się w manifestacje jedności narodowej, młodszemu zaś pokaże, że dzisiejszy teatr społecznie zaangażowany ma głębokie korzenie.

Punktami węzłowymi prezentacji są trzy najważniejsze spektakle tamtego czasu: wystawiony przez Zygmunta Hübnera w warszawskim Teatrze Powszechnym „Upadek” Nordahla Griega – ostrzeżenie przed fanatyzmem i rządami terroru, grany w warszawskiej Katedrze św. Jana „Mord w katedrze” T.S. Eliota w reż. Jerzego Jarockiego z Gustawem Holoubkiem w roli zamordowanego przez władzę biskupa Tomasza Becketa oraz wyreżyserowana przez Kazimierza Brauna we wrocławskim Teatrze Współczesnym „Dżuma” Alberta Camusa – wielka metafora systemu komunistycznego. Obok materiałów filmowych, fotografii, rozmów z twórcami i fragmentów recenzji wystawa przynosi m.in. przykłady ingerencji cenzury w kształt przedstawień, zaś postawy heroiczne kontrapunktowane są przypadkami łamania bojkotu. Osobny blok stanowią materiały ze spektakli teatrów alternatywnych: Akademii Ruchu i Teatru Ósmego Dnia.

Wystawa czynna w Instytucie Teatralnym od 13 marca przez miesiąc.

Reklama

Czytaj także

Kraj

Paweł Śpiewak nie żyje. Oto jego tekst „Partie mało warte” z ostatniego numeru „Polityki”

Od polityki trzymałem się przez lata na dystans, ale mimo to zanurzyłem się w niej na dwa lata – na szczęście tylko dwa – zasiadając w okrągłej sali sejmowej, i czułem, z powodu stałej i mocnej klimatyzacji, wszechogarniający chłód. Chłód szedł z wywietrzników, ale i od towarzystwa – napisał prof. Paweł Śpiewak w poniższym tekście, który sam uznał jako szczególne podsumowanie swojej działalności politycznej. Prof. Śpiewak zmarł 30 marca w Warszawie.

Paweł Śpiewak
28.03.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną