I ty możesz zostać artystą, a nawet – po części – kuratorem wystawy. Do ciekawej zabawy w takim właśnie duchu namawiają, niezależnie od siebie, dwie galerie. W Warszawie odwiedzający otrzymają małe glinianie ptaszki-gwizdki, wykonane przez ludowych twórców, oraz farby, flamastry, pędzelki. Ptaszki można sobie pomalować, a pomysłodawcom chodzi o wyzwolenie fantazji wolnej od kanonów poważnej sztuki i sprawdzenie, jak daleko sięga spontaniczna i nieskrępowana wyobraźnia twórców-amatorów. Akcja malowania ptaszków trwać będzie przez tydzień.
Z kolei na wystawę w świetnie rozwijającej się ostatnio bytomskiej Kronice zaproszono twórców już znanych, m.in. Jana Simona, Julitę Wójcik, Huberta Czerepoka czy Grzegorza Sztwiertnię. Ale obok ich dzieł pojawią się prace artystów mało znanych, amatorów, a nawet dzieci. To nie wszystko. „Niektóre prace wymagają dokończenia, inne inspirują do spontanicznych działań w galerii” – zachęcają organizatorzy. Zapowiada się więc bardzo interaktywnie, tym bardziej że uzupełnieniem ciągle zmieniającej się wystawy będą gry, filmy, warsztaty plastyczne. A wszystko to pod hasłem szukania związków pomiędzy tym, co codzienne i oswojone, a tym, co tajemnicze, odległe i niezrozumiałe, pomiędzy przyjemnością a strachem. Oba projekty to dobra propozycja uzupełnienia tradycyjnych sposobów wakacyjnego spędzania czasu.
- Czarna dziura, Galeria Kronika w Bytomiu, wystawa czynna do 8 września;
- Malowanie ptaka, Galeria Zoya w Warszawie, wystawa czynna do 31 sierpnia