1. Nie śpij w ciepłym pomieszczeniu.
Nasz organizm wypoczywa efektywniej, kiedy w pokoju jest chłodno. Najlepsza temperatura dla snu to nieco ponad 18 stopni Celsjusza. Jak wskazują naukowcy, zdrowiej jest zwinąć się w dodatkowy koc i spać przy uchylonym oknie niż rozkręcać kaloryfery na pełną moc.
Jeżeli masz problemy z zaśnięciem, warto zrobić sobie długi gorący prysznic. Po wejściu do chłodnego pokoju temperatura ciała nieznacznie się obniży, co wywoła uczycie senności.
2. Doceń potęgę światła.
Nasze ciała reagują na światło. W istocie białe światło słoneczne składa się z różnych barw, o czym może przekonać się każdy, kto obserwował kiedyś tęczę. Różne kolory światła zależą od długości fali, a każdy kolor jest innym sygnałem dla naszego mózgu.
Rano światło widzialne ma w sobie więcej barwy niebieskiej. Dlatego nasz mózg traktuje światło słoneczne jako sygnał do aktywizowania organizmu. Wieczorem zaś, kiedy barwy niebieskiej jest mniej, wie o tym, że należy zwolnić i przygotować się do snu.
Aby zachować ten rytm, warto rano wystawić się na działanie światła słonecznego, a wieczorem wyłączyć jarzeniówki i ekran komputera co najmniej na godzinę przed położeniem się do łóżka.
3. Przywitaj się z lawendą.
Zbyt duże zaufanie do ziół może kojarzyć się z szamanizmem lub ruchami new age, ale niektóre rośliny mają dobroczynne właściwości, o czym najdobitniej świadczy fakt, że robi się z nich leki. Jeżeli chodzi o sen, prawdziwym faworytem jest lawenda. Lista kosmetyków i środków wykorzystujących jej dobroczynne działanie jest bardzo długa, a – jak dowodzą naukowcy – inhalowanie się olejkiem z lawendy przed pójściem spać zapewni nam lepszy sen. Wystarczy skropić olejkiem poduszkę lub kołdrę i cieszyć się efektywnym, krótkim odpoczynkiem.
Oto krótkie wideo, które pomoże te trzy rady zapamiętać: