Keith, Ali, Penelope, Tiffany i Beatrix to imiona pięcioraczków, które w styczniu tego roku urodziła Australijka Kim Tucci, właścicielka bloga Suprised by Five. Przez wiele miesięcy Tucci, dzieląc się swoimi przeżyciami i relacjonując przebieg ciąży, zyskała ponad 150 tys. fanów.
26-latka urodziła cztery córki i jednego syna (wszystkie dzieci są zdrowe) przez cesarskie cięcie, któremu asystował zespół złożony z 50 lekarzy i pielęgniarek. Tucci zaszła w ciążę metodą naturalną. Szansa na poczęcie pięcioraczków wynosi zaledwie jeden na 55 milionów.
„50 palców u rąk, 50 u nóg, sześć serc bijących naraz. Mój organizm stoczył jedną z najtrudniejszych bitew, żeby zostać mamą piątki zdrowych dzieci. Wszystko, co zrobiłam, zrobiłam dla nich” – pisze w jednym z ostatnich wpisów na fejsbukowym profilu. O szczegółach porodu opowiedziała w programie „60 Minutes”.
Kiedy Kim Tucci zaszła w ciążę, była już mamą. Razem z mężem chcieli mieć jeszcze syna. Okazało się, że Kim jest w ciąży mnogiej i urodzi nie tylko chłopca, ale też cztery dziewczynki.
Po pierwszym badaniu USG lekarze stwierdzili jednak, że cała piątka nie ma szans na przeżycie. Zaproponowali parze, aby wskazali dwójkę najsilniejszych. Kim nie chciała podejmować takiej decyzji i odmówiła. „Nikt nie wierzył, że to zrobię, ale udowodniłam wszystkim, że to możliwe” – mówiła w wywiadzie telewizyjnym.
Rodzina Tuccich przed narodzinami pięcioraczków miała troje dzieci: 9-letnią córkę i dwóch synów w wieku 4 i 2 lat. Cała rodzina jest teraz w trakcie zbiórki pieniędzy na kupno wielkiego vana, który pomieściłby całą rodzinę.