Ludzie i style

6 najbardziej trujących grzybów w Polsce. Jak ich unikać?

. . Alison / Flickr CC by 2.0
Sezon na grzybobranie w pełni. Słychać o dobrych zbiorach, ale też o wielu zatruciach. Jak się ochronić i co robić, kiedy dojdzie do zatrucia?

W 2016 r. odnotowano jak do tej pory ponad 30 przypadków zatruć. Średnia z ostatnich 6 lat to 60 zatruć rocznie. I to są tylko udokumentowane zatrucia, bo nie każda osoba z lekkimi dolegliwościami zgłasza się do lekarza.

Do najgłośniejszego zatrucia tego lata doszło w Bydgoszczy. 34-letnia kobieta wraz ze swoją 16-letnią córką zatruły się grzybami zebranymi w Borach Tucholskich. Kobiety pomyliły trującego zasłonaka rudawego z popularną kurką. Zgłosiły się do lekarza dwa dni po wystąpieniu objawów. Nastolatka spędziła kilka dni w śpiączce farmakologicznej. Jej stan się poprawił, jednak prawdopodobnie do końca życia będzie musiała brać leki wspomagające wątrobę.

Co zrobić w przypadku zatrucia?

Kiedy już dojdzie do zatrucia, musimy pamiętać o paru żelaznych zasadach. Szybka reakcja zwiększa szanse na wyjście z zatrucia bez trwałego uszczerbku na zdrowiu nawet o 60 proc.

Jeśli mamy podejrzenie, że zjedliśmy trującego grzyba, powinniśmy spowodować wymioty (np. wypijając wodę z solą) i zjeść 4–8 pastylek węgla leczniczego. Dzięki temu znacząco zredukujemy ilość toksyn w naszym organizmie.

Kolejnym krokiem jest niezwłoczna wizyta u lekarza. Lekarz przeprowadzi odpowiednie testy, które ustalą, czym dokładnie się zatruliśmy, oraz wdroży specjalistyczne leczenie, polegające na podaniu odtrutki. Jeśli sytuacja okaże się poważna, lekarz skieruje nas na oddział toksykologiczny.

Pamiętajmy, że czas działa przeciwko nam. Im wcześniej wdrożymy leczenie, tym lepiej. Trzeba mieć na uwadze, że objawy zatrucia po zjedzeniu najbardziej toksycznych grzybów (np. muchomora sromotnikowego) występują dopiero 2–3 dni po spożyciu.

Jak uniknąć zatrucia grzybami?

To pytanie zadaje sobie każdy początkujący zbieracz. Jest jedna prosta zasada: nie zbierajmy grzybów, co do których nie mamy 100-proc. pewności, że są jadalne. Nie sugerujmy się też względami zapachowymi lub estetycznymi (np. sinienie po zerwaniu).

Najlepiej zaopatrzyć się w atlas grzybów, który w sezonie można kupić w każdej księgarni. Kiedy już wybierzemy się do lasu, zbierajmy te grzyby, które wyglądem nawet odrobinę nie przypominają trujących gatunków. Nie zbierajmy młodych owocników, które w pełni jeszcze nie wykształciły cech charakterystycznych dla danego rodzaju. Nie róbmy „testu smakowego” (polegającego na lizaniu kapelusza). Dobrze jest znaleźć doświadczonego grzybiarza, któremu możemy pokazać nasze zbiory.

Pamiętajmy też, że trzeba zachować ostrożność, kupując grzyby przy drogach. Tego typu sprzedaż nie jest w żaden sposób kontrolowana przez państwowe służby. Przydrożni sprzedawcy też mogą się pomylić, a koszty tej pomyłki będziemy spłacać własnym zdrowiem...

Jakie grzyby są najbardziej trujące w Polsce? Jak wyglądają? Gdzie można je spotkać? Oto one:

Muchomor sromotnikowy (zielonawy)

Zdecydowanie najgroźniejszy gatunek w Polsce. Powoduje ok. 90 proc. zatruć i około 50 proc. wszystkich zgonów spowodowanych grzybami w Polsce. Jest tak toksyczny, że nawet próba smakowa może spowodować silne zatrucie. Objawy zatrucia występują dopiero 2–3 dni po spożyciu, wtedy na skuteczne leczenie jest już najczęściej za późno.

Występuje w całej Polsce. Rośnie zarówno w lesie iglastym, jak i liściastym. Jego cechą charakterystyczną są widoczne na zdjęciu „kołnierzyki” w miejscu, gdzie trzonek wychodzi z ziemi, oraz tuż przy kapeluszu. Ma przyjemny słodkawy zapach. Bardzo często mylony z jadalnymi kaniami oraz gąskami.

.seattle.roamer/Flickr CC by 2.0.

Muchomor czerwony

Jeden z najbardziej rozpoznawalnych grzybów – głównie ze względu na swoją charakterystyczną barwę. Jest bardzo silnie trujący i dodatkowo jego spożycie może powodować halucynacje. W porównaniu do muchomora sromotnikowego objawy zatrucia pojawiają się już po 15 minutach. Najczęściej występuje w nizinnych, liściastych lasach. Śmiertelność w zatruciach tym grzybem wynosi 2–5 proc.

Mimo charakterystycznego wyglądu często dochodzi do zatruć tym grzybem. Ofiarami są najczęściej małe dzieci, skuszone jego wyglądem.

Istnieje ludowa legenda, która głosi, że z powodu braku żywności żołnierze armii czerwonej jedli te grzyby po ich wielokrotnym przegotowaniu w latach 1944–1945. Jest to kompletna bzdura. Silne toksyny, inaczej niż bakterie, nie znikną z grzyba nawet po wielokrotnym przegotowaniu. Doszło najpewniej do pomyłki – żołnierze jedli podobnego z wyglądu jadalnego muchomora czerwonawego, a przegotowanie nie miało na celu pozbycia się toksyn, tylko zmiękczenie grzyba.

.Martha de Jong-Lantink/Flickr CC by 2.0.

Strzępiak ceglasty

Bardzo popularny grzyb. Rośnie nie tylko w lasach, ale też w miejskich parkach lub na łąkach. Młode owocniki mają białawy kolor kapelusza. Po 3–7 dniach kolor zamienia się na różowo-czerwony.

Jego cechą charakterystyczną jest czernienie po zerwaniu. Bywa mylony z jadalną majówką wiosenną. Grzyb silnie trujący, spożycie kilku owocników może prowadzić do śmierci.

.Tatiana Bulyonkova/Flickr CC by 2.0.

Krowiak podwinięty (olszówka)

Krowiak podwinięty to grzyb, który spowodował wiele zatruć i zgonów w Polsce. W wielu regionach naszego kraju (np. na Mazurach) panuje przekonanie, że jest to grzyb jadalny po odpowiednim przyrządzeniu. Jest to nieprawda. Zjedzenie go na surowo albo spożywanie go w krótkich odstępach czasu może doprowadzić do śmierci.

Ze względu na swój wygląd bywa też mylony z jadalnymi gatunkami rydza. Jednak rydz w porównaniu do olszówki nie ma podwiniętego kapelusza, ma też nieco inny odcień blaszek. Olszówka ma poza tym inny od rydza, bo kwaskowy smak i zapach.

.Mike Hazzledine/Flickr CC by 2.0.

Piestrzenica kasztanowata

Piestrzenica kasztanowata to jeden z najsilniej trujących grzybów w Polsce. Bywa mylona ze smardzem, którego nie powinno się zbierać, bo znajduje się pod ochroną. Wyglądem przypomina... ludzki mózg!

Grzyb co roku powoduje zatrucia, na szczęście jest rzadko zbierany, ponieważ występuje od marca do maja, czyli w okresie, w którym raczej nie chodzi się na grzybobranie. Gatunek ten lubi wyrastać w miejscach, gdzie dochodziło do wycinki drzew. Występuje w całej Polsce, ale najczęściej spotykany jest w górach.

.Jason Hollinger/Polityka.

Zasłonak rudawy

Śmiertelnie trujący grzyb występujący najczęściej w iglastych lasach pod świerkami. Zarówno kapelusz, jak i trzonek mają rdzawoczerwoną lub cynamonowo-czerwoną barwę. Nacięty grzyb wydziela delikatny, rzodkiewkowy zapach.

Podobnie jak w przypadku najbardziej trujących gatunków objawy zatrucia zasłonakiem występują najwcześniej po 24 godzinach. Toksyna zawarta w grzybie może poważnie uszkodzić wątrobę oraz nerki.

.Attribution-NoDerivs/Flickr CC by 2.0.
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyjątkowo długie wolne po Nowym Roku. Rodzice oburzeni. Dla szkół to konieczność

Jeśli ktoś się oburza, że w szkołach tak często są przerwy w nauce, niech zatrudni się w oświacie. Już po paru miesiącach będzie się zarzekał, że rzuci tę robotę, jeśli nie dostanie dnia wolnego ekstra.

Dariusz Chętkowski
04.12.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną