Ludzie i style

Czar kamienia

Kamienie nie z tego świata. Za co Polacy tak pokochali minerały?

Minerały – jak przekonują zwolennicy litoterapii, czyli uzdrawiania za pomocą kamieni – pomagają w zasadzie na wszystko. Minerały – jak przekonują zwolennicy litoterapii, czyli uzdrawiania za pomocą kamieni – pomagają w zasadzie na wszystko. Shutterstock
Niepozorne z zewnątrz, w przekroju ukazują swoje wielobarwne, hipnotyzujące wnętrze. Minerały od tysięcy lat fascynują ludzi, którzy chętnie przypisują im magiczne (czy może raczej – niepotwierdzone naukowo) właściwości.
Wiara w moc kamieni jest głęboko wpisana w nasza kulturę.Shutterstock Wiara w moc kamieni jest głęboko wpisana w nasza kulturę.

Dawna domena zielarek, czarownic i szamanów na dobre rozgościła się we współczesnym duchowym mainstreamie, stanowiąc uzupełnienie ajurwedy (tradycyjnej indyjskiej medycyny), technik medytacyjnych czy horoskopów, odkrywanych na nowo i z powagą przez najmłodsze pokolenia (ktoś pamięta „zodiakarę”, niedawną kandydatkę na młodzieżowe słowo roku?).

Minerały – jak przekonują zwolennicy litoterapii, czyli uzdrawiania za pomocą kamieni – pomagają w zasadzie na wszystko, od depresji, przez cukrzycę, po problemy z erekcją. Królowa celebrytek Kim Kardashian leczyła się za ich pomocą z traumy, jakiej doświadczyła po napadzie w Paryżu w 2016 r. „Polecili mi to znajomi, uzdrawianie kamieniami jest bardzo popularne w Los Angeles” – mówiła w wywiadzie dla portalu WWD.

Grunt to wybrać ten odpowiedni dla siebie. Kierować można się albo intuicją, licząc, że kamień sam do nas „przemówi”, albo czerpać z gotowych wskazówek. I tak akwamaryn miałby pomóc na poprawę samopoczucia, wiążąc się jednocześnie z piątą czakrą gardła i znakiem ryb, a cytryn wspomagać wydzielanie insuliny i współgrać z charakterem zodiakalnej panny.

Ci, którzy nie lubią bawić się w półśrodki, mogą też zainwestować w orgonit, czyli konstrukcję w kształcie piramidy, stanowiącą mieszankę żywicy, metali i minerałów, która niczym odkurzacz wysysa negatywną energię z naszego otoczenia, zastępując ją pozytywną, życiową. Efekty mają być silnie odczuwalne zwłaszcza przez dzieci, choć, jak uczciwie informują producenci, działania orgonitu nie można udowodnić tradycyjnymi metodami.

Na czym miałaby opierać się lecznicza moc kamieni? Cóż, tu zaczynają się schody. Zwolennicy tej teorii chętnie przywołują tajemnicze prawa mechaniki kwantowej, upatrując wpływu drgań cząstek minerałów na pobudzanie komórek nerwowych człowieka do odpowiedniej – to znaczy uzdrawiającej – wibracji, na co nie znaleziono żadnych naukowych dowodów.

Polityka 22.2023 (3415) z dnia 23.05.2023; Ludzie i Style; s. 95
Oryginalny tytuł tekstu: "Czar kamienia"
Reklama