Ludzie i style

Jestem, proszę pana, na zakręcie

Jestem, proszę pana, na zakręcie. Czyli dla kogo i po co powstają męskie kręgi

W czasach, gdy z każdej strony słychać o „kryzysie męskości”, męski krąg to jedna z coraz liczniejszych możliwości osobistego rozwoju. W czasach, gdy z każdej strony słychać o „kryzysie męskości”, męski krąg to jedna z coraz liczniejszych możliwości osobistego rozwoju. Basia Dziedzic
Nie da się ukryć, że na początku męski krąg jest dla wielu mężczyzn jak podróż po Marsie. Ale ci, którzy zdecydują się otworzyć, wspominają go jako jedno z przełomowych wydarzeń w swoim życiu.

Najczęściej trafiają do kręgów w momencie życiowego zakrętu. Kiedy rozpada się relacja z kobietą, dzieci przestają ich słuchać, a w pracy, która dotąd była na pierwszym miejscu, pojawiają się konflikty. Gdy strategia samotnego wilka, realizowana przez współczesnych mężczyzn, którą można określić jednym zdaniem: „sam sobie ze wszystkim poradzę”, przestała się sprawdzać. Co widać m.in., gdy zajrzymy do statystyk długości życia mężczyzn lub w liczby samobójstw. Zdarza się, że o kręgu wspomni przyjaciel, przyprowadzi ciekawość albo nuda. W czasach, gdy z każdej strony słychać o „kryzysie męskości”, męski krąg to jedna z coraz liczniejszych możliwości osobistego rozwoju, lekcja budowania dobrych relacji, uczenia się wyrażania uczuć i empatyzowania z uczuciami innych.

Tradycja nowożytnych męskich kręgów związana jest z Indianami Ameryki Północnej. W USA i na zachodzie Europy ich powstawanie ma związek z pojawieniem się męskich ruchów społecznych, pełnych sprzeczności inicjatyw – od profeministów przez grupy o duchowym charakterze aż po obrońców praw mężczyzn i ojców. W Polsce do niedawna spotkania w ramach męskich kręgów były zjawiskiem niszowym. Trudno powiedzieć, ile jest takich inicjatyw. Na facebookowym profilu „Męski Szlak”, który zajmuje się promocją takich spotkań, jest ich kilkanaście, w rzeczywistości – dużo więcej. Czasem mężczyźni spotykają się razem z kobietami. Inne kręgi służą przede wszystkim do rozwoju lub wsparcia. Są też kręgi tematyczne, np. ojcowskie. U podstaw każdego z nich leży to samo pragnienie: doświadczenie zdrowej, głębokiej i wspierającej relacji z innymi mężczyznami.

Formuła sprowadza się do tego, że każdy z uczestników ma przestrzeń do wniesienia wątku, który jest aktualnie dla niego ważny lub go interesuje.

Polityka 35.2023 (3428) z dnia 22.08.2023; Ludzie i Style; s. 92
Oryginalny tytuł tekstu: "Jestem, proszę pana, na zakręcie"
Reklama