Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Nauka

Tęczowa masa

Metody podglądania mózgu

Tak wygląda wiązka aksonów. przez które neurony wysyłaja sygnały Tak wygląda wiązka aksonów. przez które neurony wysyłaja sygnały Harvard University/Jeff Lichtman Laboratory
Czy świecące wieloma kolorami neurony pomogą rozwiązać tajemnice mózgu i stworzyć myślące małpy?

Nie każda szara masa ma coś wspólnego z mózgiem – zauważył celnie Stanisław Jerzy Lec. Ale ten błyskotliwy aforyzm można odwrócić – każdy mózg ma wiele wspólnego z szarą masą. To właśnie szaro-różowa substancja o konsystencji jajka na miękko w przeważającej części wypełnia nasze głowy. Dlatego mózg na pierwszy rzut oka wydaje się zupełnie nieatrakcyjny w porównaniu z innymi organami ciała. Do tego stopnia, że przez wieki głowiono się, czy aby na pewno jest siedzibą ludzkiego umysłu. Pionierzy anatomii z czasów starożytnego Rzymu utrzymywali nawet, że kluczową rolę odgrywają w nim puste przestrzenie wypełnione płynem, a pozostała galaretowata masa nie ma wielkiego znaczenia i stanowi wyłącznie opakowanie.

W XVII w. przyrodnicy po raz pierwszy zobaczyli pod mikroskopem komórki organizmów żywych. W pierwszej połowie XIX w. wiedziano na ich temat tak dużo, że przyjęto teorię komórkowej budowy wszystkich ziemskich organizmów. Z jednym wyjątkiem – nie potrafiono dostrzec tych mikroskopijnych cegiełek życia w mózgu. Przez to organ ten wydawał się jeszcze bardziej tajemniczy i odmienny od reszty ciała. Podejrzewano, że mózg może składać się z dziwnych komórek, płynnie przechodzących jedna w drugą. Doskonale pasowało to do fenomenu ludzkiej świadomości – nasze ja, stanowiące jedność, miałoby swój fizyczny nośnik w postaci czegoś, co przypomina wielką i skomplikowaną superkomórkę.

Pierwszym człowiekiem, który zobaczył komórki nerwowe, był włoski lekarz i uczony Camillo Golgi. W latach 70.

Polityka 11.2010 (2747) z dnia 13.03.2010; Nauka; s. 76
Oryginalny tytuł tekstu: "Tęczowa masa"
Reklama