Międzynarodowy zespół naukowców z USA, Tajlandii, Wielkiej Brytanii, Tajwanu i Brazylii opisał pod koniec sierpnia na łamach „New England Journal of Medicine” wyniki badań epidemiologicznych przeprowadzonych na ponad 200 pacjentach z Tajlandii i Tajwanu. Wszyscy wykazywali liczne i uporczywe zakażenia bakteryjne, grzybicze i pasożytnicze, charakterystyczne dla AIDS. Równocześnie żaden nie był zarażony wirusem HIV wywołującym AIDS. Nową chorobę nazwano AOIS – Adult-Onset Immunodeficiency Syndrome, czyli zespół upośledzenia odporności u dorosłych. Nazwa jest na razie prowizoryczna, jednak dobrze opisuje symptomy i samych pacjentów, więc może szybko przyjąć się w nomenklaturze medycznej.
Podobieństwo objawów do AIDS (gruźlica i gruźlicopodobne choroby wywoływane przez inne prątki, zapalenia płuc, salmonelloza, melioidoza – endemiczna choroba z Azji Południowo-Wschodniej i Australii, wywoływana przez bakterie Burkholderia pseudomallei, ospa wietrzna-półpasiec, grzybice skóry i płuc, robaczyce – głównie zakażenia nicieniem o nazwie węgorek jelitowy) szybko skłoniło naukowców do zbadania układu odpornościowego pacjentów. Okazało się, że większość chorych cierpiących na AOIS produkuje przeciwciała skierowane przeciwko własnemu białku o nazwie interferon gamma, które jest jednym z wielu białek z rodziny interferonów. Przeciwciała te, usuwając interferon gamma z organizmu, przecinają linię jego obrony przed licznymi zarazkami podobnie do wirusów HIV. Te ostatnie niszczą w organizmach chorych na AIDS limfocyty CD4, równie niezbędne do prawidłowego zadziałania odpowiedzi immunologicznej jak interferon gamma.