Na środku północnego Pacyfiku „pojawiła się” wyspa – kilka razy większa od Polski plama plastikowych odpadów. Trudno ją wprawdzie dostrzec, ale Internet i inne media pełne są jej wstrząsających zdjęć.
Historia wyspy śmieci zaczyna się w 1997 r. Charles Moore, amerykański żeglarz w randze kapitana, a zarazem oceanograf amator, postanowił wrócić do Kalifornii z regat Los Angeles–Hawaje inną niż zazwyczaj trasą – przez obszar z reguły omijany z powodu słabych wiatrów. Znajduje się on w centrum tzw. północnopacyficznego podzwrotnikowego wiru wód oceanicznych.
Co to takiego? Stosunkowo spokojny i ogromny rejon oceanu, ciągnący się niemal od wybrzeży wschodniej Azji po zachodnie wybrzeże Ameryki Płn.
Polityka
36.2013
(2923) z dnia 03.09.2013;
Nauka ;
s. 68
Oryginalny tytuł tekstu: "Śmieciowa Atlantyda"