Znaleźć, wycelować, zabić – ta strategia w onkologii sprawdza się najlepiej. Dobrze to widać na przykładzie raka płuc.
Terapia nowotworów płuca doskonale ilustruje zmianę podejścia do leczenia chorób nowotworowych i przemian w całej onkologii. Nie może się już ona obejść bez wyrafinowanych testów, określających cechy pojedynczych komórek rakowych. Samo rozpoznanie raka i znalezienie odpowiedzi na pytanie, z jakiego rodzaju tkanki utkany jest guz, nie wystarczy, by w zaawansowanej fazie jego rozwoju rozpocząć odpowiednią kurację.
Gdy z powodu zajęcia węzłów chłonnych i przerzutów nie da się chorej tkanki usunąć za pomocą skalpela, trzeba odnaleźć mutacje genów, które mogą naprowadzić na zmiany w budowie białek znajdujących się w pojedynczych komórkach.
Polityka
43.2013
(2930) z dnia 22.10.2013;
Nauka ;
s. 76
Oryginalny tytuł tekstu: "Jak nie skalpel, to snajper"