Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Nauka

Na początku była moralność

Co ma bonobo do ateizmu

Bonobo żyją tylko w jednym rejonie Afryki, ale są małpami niezwykłymi pod każdym względem. Bonobo żyją tylko w jednym rejonie Afryki, ale są małpami niezwykłymi pod każdym względem. Goran Tomasevic/Reuters / Forum
W swojej najnowszej książce Frans de Waal szuka źródeł ludzkiej religijności. A pomaga mu w tym obserwacja zachowań szympansów bonobo.
Fascynujace życie naszych małpich kuzynów posłużyło w książce „Bonobo i ateista” do wysnucia wniosków na temat ludzkiej moralności.Visuals Unlimited/Getty Images Fascynujace życie naszych małpich kuzynów posłużyło w książce „Bonobo i ateista” do wysnucia wniosków na temat ludzkiej moralności.

Intrygujący tytuł, „Bonobo i ateista”, nowej książki jednego z najsłynniejszych badaczy życia szympansów prof. Fransa de Waala z Emory University w Atlancie dobrze puentuje jej treść. Autor skupia się bowiem na dwóch tematach. Pierwszy symbolizują bonobo, niezwykły gatunek szympansów karłowatych (łacińska nazwa: Pan paniscus), żyjących – w odróżnieniu od szympansów zwyczajnych (Pan troglodytes) – tylko w jednym rejonie Afryki Centralnej, na południe od rzeki Kongo. Zwierzęta te są ogromnie dla nauki intrygujące, gdyż człowiek dzieli z nimi (i szympansami zwyczajnymi) prawie 99 proc. materiału genetycznego. A jeszcze 6–7 mln lat temu chodził po Ziemi, gdzieś w Afryce, nasz wspólny przodek.

Powód drugi zainteresowania tymi małpami to ich unikalne zachowania. W odróżnieniu od szympansów zwyczajnych samce bonobo nie zabijają innych samców swojego gatunku żyjących w obcych terytorialnie grupach. Kolejna zaskakująca odmienność to rządy samic w społecznościach bonobo – choć słabsze fizycznie, potrafią tworzyć między sobą koalicje i trzymają w ryzach bardziej skłonnych do agresji samców.

Ponadto wśród szympansów karłowatych seks pełni nie tylko funkcję mającą zachęcać do prokreacji, ale też jest ważnym rytuałem i spoiwem społecznym. Trwa krótko, ale odbywa się we wszelkich możliwych (również tych trudnych do wyobrażenia dla nas) pozycjach, jak również w układach homoseksualnych. Najwyraźniej służąc łagodzeniu konfliktów, ale także powitaniom (bonobo dotykają swoje genitalia na „dzień dobry”).

Polityka 37.2014 (2975) z dnia 09.09.2014; Nauka; s. 62
Oryginalny tytuł tekstu: "Na początku była moralność"
Reklama