Cieplutko się robi
Mamy rekordowo ciepły rok. Nowe dowody na globalne ocieplenie
Wszyscy bardzo cieszyli się, że jesień w tym roku była taka pogodna i ciepła. Niestety, powodów do zadowolenia tak naprawdę nie ma, a wręcz przeciwnie, należałoby się bardzo martwić z tego powodu, że tegoroczny październik był jednym z najcieplejszych w historii.
Oto dane opublikowane przez NCDC. Mieszana temperatura lądów i mórz na Ziemi dla października tego roku była najwyższa spośród wszystkich zanotowanych dla październików w XX wieku. Była wyższa od średniej dla tego okresu wynoszącej 14 stopni C o 0,74 stopnia C. Globalna temperatura lądu Ziemi była wyższa od średniej z całego XX w., wynoszącej 9,3 stopnie C, o 1,05 stopnia C. Dla samych oceanów i mórz wzrost wyniósł 0,62 stopnia C. Pierwsze 10 miesięcy 2014 r. to najcieplejszy okres w historii naukowych badań temperatury ziemskiej.
Te dane są wstrząsające. Jeszcze kilka lat temu na świecie było sporo domorosłych „klimatologów” i znawców Ziemi od siedmiu boleści, którzy twierdzili, że globalne ocieplenie jest mitem, fikcją, że to jakieś lewacko-ekologiczne banialuki, którymi nie należy się przejmować.
Szybko jednak zawodowcy, zajmujący się klimatem i jego zmianami profesjonalnie, zadali kłam tym rewelacjom – klimat ziemski ociepla się, dowodzili, ukazując naukowe dane, i nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości. Jedną z głównych przyczyn tego zjawiska jest działalność człowieka i co do tego wątpliwości też już nie ma. Kwestią otwartą natomiast jest to, o ile klimat ziemski się ociepli. I jest to pytanie bardzo ważne, ponieważ od tego zależy nasz los.
Jeśli ociepli się o dwa lub więcej stopni (obecnie wzrost ten jest szacowany na ok. jeden stopień Celsjusza), właściwie nie ma dla nas ratunku.