Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Nauka

Gorycz cukrzyków

Otyłość to nie tylko problem estetyczny

Amatorzy śmieciowego jedzenia i ociekających tłuszczem przekąsek muszą zdawać sobie sprawę, że taka dieta prowadzi nie tylko do chorób układu krążenia, ale przede wszystkim jest podłożem cukrzycy Amatorzy śmieciowego jedzenia i ociekających tłuszczem przekąsek muszą zdawać sobie sprawę, że taka dieta prowadzi nie tylko do chorób układu krążenia, ale przede wszystkim jest podłożem cukrzycy Mark Hayes/Photodisc / Getty Images
Czy w tym roku czeka nas przełom w opiece nad chorymi na cukrzycę? Po onkologii to druga dziedzina, w której lawinowo przybywa pacjentów.
Otyłość jest dzisiaj uznawana za główny powód epidemii cukrzycy.Millinaltzin/Wikipedia Otyłość jest dzisiaj uznawana za główny powód epidemii cukrzycy.

Pacjenci z cukrzycą chcą szybszego dostępu do opieki specjalistycznej, jaki niedawno uzyskali chorzy na nowotwory. Dzięki pakietowi onkologicznemu, który nie bez kłopotów zaczął obowiązywać od 1 stycznia, chorzy z podejrzeniem raka mogą liczyć na specjalne skierowania w kolorze zielonym, dające prawo ominięcia kolejek. – Nam również marzy się taka karta – nie kryje Beata Stepanow, prezes Stowarzyszenia Edukacji Diabetologicznej. I mówi to bardzo poważnie, choć pomysł wyróżniania pacjentów z chorobami przewlekłymi kolorowymi oznaczeniami w dokumentacji to bardziej oznaka niewydolności systemu niż przywilej godny naśladowania. Gdyby minister zaczął wprowadzać takie wyróżniki nie tylko dla chorych na raka, ale też na cukrzycę, astmę, reumatyzm i nie wiadomo co jeszcze, ustawiłby wszystkich znów w jednej kolejce do badań i tzw. szybsza ścieżka okazałaby się fikcją. Ale Beaty Stepanow to nie zniechęca. – W Polsce żyje 3 mln chorych na cukrzycę, ale świadomych i leczonych jest jedynie 2,2 mln – mówi. – Jeśli lekarze podstawowej opieki zdrowotnej nie zwiększą swojej czujności, grozi nam pogrom.

Cukrzyca to choroba podstępna.

Można długo o niej nie wiedzieć, jeśli regularnie raz w roku nie badamy poziomu cukru w surowicy krwi ani w moczu. Gdy rozpoznanie zostanie już postawione, trzeba odpowiednio o siebie zadbać, aby nie dopuścić do szybkiego rozwoju komplikacji. Bo są one dużym obciążeniem dla organizmu (powikłania dotykają nerek, serca, oczu) i ich leczenie jest dużo droższe niż kuracja podstawowej choroby. Właśnie dlatego specjalistom od polityki zdrowotnej powinno zależeć na tym, by cukrzycy zapobiegać i możliwie jak najwcześniej ją diagnozować – wciąż nie jest uleczalna, ale jeśli dobrze wyedukowany i świadomy pacjent będzie potrafił ją trzymać w ryzach, budżet ochrony zdrowia sporo dzięki temu zaoszczędzi.

Polityka 4.2015 (2993) z dnia 20.01.2015; Nauka; s. 64
Oryginalny tytuł tekstu: "Gorycz cukrzyków"
Reklama