W XXI w. wulkany wciąż będą wybuchały, a wielkie trzęsienia ziemi, takie jak to, które zniszczyło Nepal, będą nadal kołysały lądami. Ale jedno się zmieni: tempo rozpoznawania zagrożeń i reagowania na nie. Przełom przyniosą projekty nauki obywatelskiej.
Jonathan Stone jest sejsmologiem. Pracuje w University of East Anglia w Norwich i jest uczestnikiem programu STREVA, w ramach którego kilkudziesięciu badaczy z całego świata monitoruje aktywność sześciu groźnych wulkanów w Amerykach Środkowej i Południowej. Należy do nich ekwadorski stożek Tungurahua. Od paru lat Stone zbiera szczegółowe informacje na jego temat. Jednak nie robi tego sam. Pomaga mu grupa miejscowych rolników, nauczycieli i drobnych przedsiębiorców.
Polityka
19.2015
(3008) z dnia 05.05.2015;
Nauka ;
s. 76
Oryginalny tytuł tekstu: "Smartfon ostrzeże"