Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Nauka

Pensja w portfelu i w Excelu

Jak się wykorzystuje statystykę do szacowania zarobków Polaków

Średniej arytmetycznej wytyka się najczęściej jej główną słabość, mianowicie wrażliwość na wartości skrajne. Średniej arytmetycznej wytyka się najczęściej jej główną słabość, mianowicie wrażliwość na wartości skrajne. Jonathan Kitchen / Getty Images
Zawsze chcemy wiedzieć, ile zarabiają inni. Czy dowiemy się tego od statystyków?
Odpowiednikiem tendencji do liczbowego opisu jakościowych cech zbiorowości jest mnogość najrozmaitszych indeksów.srapulsar38/Smarterpix/PantherMedia Odpowiednikiem tendencji do liczbowego opisu jakościowych cech zbiorowości jest mnogość najrozmaitszych indeksów.

Sławomir Sierakowski w tekście „Sprzedana demokracja?” (POLITYKA 50/15) twierdzi, że GUS oszukuje nas, podając comiesięczny komunikat o średniej płacy w sektorze przedsiębiorstw albo co kwartał o średniej płacy w gospodarce, i sugeruje, aby przeciętne zarobki charakteryzować nie średnią arytmetyczną, lecz medianą lub dominantą. Zanim bliżej przyjrzymy się tej propozycji, warto rozważyć, po co w ogóle potrzebna jest informacja o średnich zarobkach.

Pierwszy powód wydaje się oczywisty – każdy pragnie wiedzieć, jak się ma jego comiesięczna pensja do zarobków innych osób. Naturalne jest więc poszukiwanie jakiegoś punktu odniesienia, bez którego 3 tys. zł może się wydawać albo dużo, albo mało. Na przykład 20 lat temu pensja tej wysokości uważana była za wyjątkowo wysoką – stanowiła bowiem czterokrotność średniej krajowej. Dzisiaj z kolei stanowi zaledwie ok. 3/4 średniej płacy, a dodatkowo jest mniejsza od mediany, co oznacza, że ponad połowa zatrudnionych zarabia więcej niż 3 tys. zł miesięcznie. Dla wielu osób jest mniej ważne, ile za te 3 tys. zł mogą kupić towarów i usług, czyli jaka jest siła nabywcza ich płacy, a ważniejsze to, czy płaca ich osiąga przynajmniej poziom średniej krajowej.

Statystyka bez porównań jest uboga, co ilustruje anegdota o tym, jak się witają statystycy. Jeden z nich pyta: „Jak się miewa twoja żona?”. Na co drugi, po chwili zawahania, odpowiada: „W porównaniu z kim?”. Wyniki statystyczne zyskują właściwy i pełniejszy kontekst dopiero po skonfrontowaniu ich z innymi jednostkami zbiorowości lub innymi jej charakterystykami.

Polityka 9.2016 (3048) z dnia 23.02.2016; Nauka; s. 66
Oryginalny tytuł tekstu: "Pensja w portfelu i w Excelu"
Reklama