Polacy mniej palą, zdrowiej się odżywiają. Nawet zażywanie ruchu zaczęło być w modzie. Wszystkie te zmiany to m.in. efekt wielu lat promocji zdrowego trybu życia, ale jej wielki orędownik prof. Witold Zatoński dodaje: – Demokracja jest po prostu zdrowsza. Wykształceni Polacy, coraz lepiej poznający życie w innych krajach, dostrzegli za granicą, jak o siebie dbać i że warto to robić.
Do jednej rzeczy nie można nas przekonać: do właściwej higieny jamy ustnej. Pod tym względem sytuacja jest niemal identyczna jak w czasie, gdy żegnaliśmy się z socjalizmem 26 lat temu.