Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Nauka

Złote czasy brązu

Ulubiony surowiec antycznych rzeźbiarzy

Replika rzeźby Apoksjomenosa z I w. p.n.e. w podwodnym muzeum koło wyspy Losinj w Chorwacji. Replika rzeźby Apoksjomenosa z I w. p.n.e. w podwodnym muzeum koło wyspy Losinj w Chorwacji. Antonio Bronic/Reuters / Forum
Starożytni bardziej szanowali brązy niż marmury, a atrybutem greckiego rzeźbiarza było nie tyle dłuto, ile tygiel.
Oryginał posągu wyciągnięty na ląd – obecnie eksponowany w muzeum w Zagrzebiu.Rabatti - Domingie/AKG/EAST NEWS Oryginał posągu wyciągnięty na ląd – obecnie eksponowany w muzeum w Zagrzebiu.

Akwen w pobliżu portu antycznej Cezarei w Izraelu to podwodny sezam, szczególnie po zimowych sztormach, które przesuwają piach, odsłaniając zatopione zguby z różnych epok. W zeszłym roku był to największy złoty skarb, jaki dotąd znaleziono w Izraelu – 2 tys. złotych monet z czasów Fatymidów (909–1171) ważyło 9 kg – a w kwietniu tego roku ładunek późnoantycznego statku. Na jego pokładzie przewożono nie tylko tysiące monet Konstantyna Wielkiego i jego rywala Licyniusza, które zbiły się w bryły, ale też dobrze zachowane brązy. Znaleziono m.in. figurkę afrykańskiego niewolnika, boga Słońca Sola i bogini Księżyca Luny oraz fragmenty rzeźb naturalnych rozmiarów. Według Jakoba Sharvita z Israel Antiquities Authority to bardzo ważne odkrycie, bo większość brązów nie przetrwała do naszych czasów.

Sztuka z morza

Posążki, naczynia, kandelabry, lampki czy inne ozdoby z brązu są dość często odsłaniane podczas wykopalisk. W rzymskim obozie w Novae w Bułgarii polscy archeolodzy znaleźli brązowe figurki z luksusowego mebla, ozdoby wozów, figurki z domowych sanktuariów czy naczynia. – W końcu lat 70. XX w. Bułgarzy natrafili tam na dwie głowy z brązu z III w. i wiele pozłacanych fragmentów cesarskich posągów konnych lub bogów, np. Asklepiosa, ale na lądzie znajdowanie pełnowymiarowych posągów z brązu w całości prawie się nie zdarza, bo przetapiano je, gdy zaczynały niszczeć, albo intencjonalnie rozbijano – tłumaczy prof. Piotr Dyczek z Ośrodka Badań nad Antykiem Europy Południowo-Wschodniej UW.

W 2008 r. w Waldgirmes nad rzeką Lahn niemieccy archeolodzy znaleźli przepiękną głowę konia z pozłacanego brązu naturalnej wielkości (na uprzęży widać wizerunki boga Marsa i zwycięskiej Wiktorii), stopę jeźdźca i ponad 100 małych fragmentów rzeźby.

Polityka 29.2016 (3068) z dnia 12.07.2016; Nauka; s. 62
Oryginalny tytuł tekstu: "Złote czasy brązu"
Reklama