Retrosentyment
Wraca stare! Pasolini, Rossellini, Visconti, De Sica, Fellini – co mieli wspólnego ci twórcy kina poza talentem i narodowością? Wszyscy realizowali swoje czarno-białe arcydzieła na materiale światłoczułym P30 firmy Ferrania. To na nim utrwalali niezapomniane kreacje Marcello Mastroianniego, Sofii Loren i Claudii Cardinale. Kto raz widział „8 i pół” na dużym ekranie, wyświetlane z nowej kopii, ten nie zapomni charakterystycznego sposobu, w jaki P30 odwzorowywał światła i cienie. Trzy lata temu, dzięki wsparciu kampanii na Kickstarterze, Włosi zdołali odbudować potencjał produkcyjny fabryk Ferranii na północy kraju. Teraz zaczynają sprzedaż fotograficznej błony światłoczułej opartej na tej samej technologii, która w latach 60. podniosła kino włoskie do rangi sztuki – a potem odeszła w zapomnienie. 36-klatkowe rolki czarno-białej kliszy w standardowym formacie 35 mm i o czułości 80 ISO można zamawiać na stronie internetowej producenta w cenie 7 euro za sztukę. Wprawdzie chwilowo tylko w teorii, bo pierwsza partia już zniknęła z magazynu, producent sugeruje jednak, żeby zaglądać systematycznie na jego stronę. To kolejne, po tym jak Kodak przeprosił się z Ektachromem, doniesienie świadczące o tym, że fala retrosentymentu rośnie.
Dla babci, dla dziecka
Tanie laptopy są dobre, bo są tanie – ale rzadko są dobre. Lenovo Ideapad 110s z pewnością jest tani – w USA nowy egzemplarz można kupić już za 150 dol. Czy jest też dobry? Zamknięto go w obudowie białej, plastikowej, o nieostentacyjnym wzornictwie. Klawiatura prezentuje bardzo przyzwoitą jakość, podobnie jak touchpad.