Fale grawitacyjne nowe
Ważne odkrycie związane z falami grawitacyjnymi. To zmieni naukę o niebie
Kolejny raz, w przeciągu zaledwie dwóch lat, detektory fal grawitacyjnych przynoszą nam epokowe odkrycie, które istotnie zmieni naukę o niebie. W 2015 r. dwa interferometry LIGO (Laser Inerferometer Gravitational Wave Observatory), działające w różnych miejscach USA wykryły po raz pierwszy w historii falę grawitacyjną. Istnienie takich fal, które nie oddziałują z żadnym ośrodkiem materialnym, lecz wywołują odkształcenia samej przestrzeni, przewidział Albert Einstein. Odkrycie okrzyknięto jednym z ważniejszych w XXI wieku i nagrodzono twórców obserwatorium LIGO tegoroczną Nagrodą Nobla z fizyki.
Na czym polega przełomowość tego odkrycia
Teraz, 16 października, do publicznej wiadomości została przekazana informacja, że 17 sierpnia tego roku, obserwatorium LIGO i działający w Europie podobny interferometr fal grawitacyjnych, pracujący we Włoszech – Virgo, wykryły falę grawitacyjną, która pochodzi ze zderzenia się dwóch gwiazd neutronowych. Do zderzenia doszło w galaktyce spiralnej, odległej od nas 130 mln lat świetlnych i położonej w konstelacji Hydra. Nieco wcześniej, przed tą detekcją grawitacyjną, dwa obserwatoria kosmiczne, amerykański Fermi i europejski Integral, specjalizujące się w wykrywania błysków gamma, zarejestrowały tzw. krótki błysk promieniowania gamma i przekazały informację o tym natychmiast do wielu obserwatoriów naziemnych, a w tym do LIGO i Virgo. Stworzone specjalnie do tego celu narzędzia analizy danych obu detektorów wykazały, że te dwie detekcje nie są przypadkowe.
W końcu uznano, że są to dwa efekty tego samego zjawiska – zderzenia i zlania się w jeden obiekt dwóch gwiazd neutronowych.